Zapowiadamy Puchar Polski: Stal vs. Twarde Pierniki

Zapowiadamy Puchar Polski: Stal vs. Twarde Pierniki

Pierniki w tym sezonie potrafiły już efektownie ograć Stal, ale były wtedy innym zespołem. Drużyna z Ostrowa ma w tej chwili najgłębszy skład i wyraźnie ostatnio łapała wiatr w żagle. Czy ekipa z Torunia będzie w stanie raz jeszcze zagrozić mistrzom?
Bartosz Diduszko i Michael Young / fot. A. Romański, plk.pl

 

Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>

Zapowiadamy Puchar Polski – Anwil vs. King  >>

Zapowiadamy Puchar Polski Start vs. Zastal >>

W sezonie na remis

Pierwszy mecz między tymi ekipami odbył się 30 października i wtedy zwyciężyła rewelacja początku sezonu, czyli prowadzone przez Maurice’a Watsona (21 punktów i 13 asyst) Twarde Pierniki Toruń 105:98. Amerykański rozgrywający dostał spore wsparcie od Trevora Thompsona (22 punktów, 10 zbiórek), którego też już przecież w Polsce nie ma. 

Pierwszy mecz był zatem zupełnie inny niż drugi, bo Twarde Pierniki grały w kompletnie innym zestawie personalnym. W Ostrowie Stal kompletnie zdominowała grę i zwyciężyła różnicą 22 punktów, 96:74. Aż pięciu graczy z ekipy gospodarzy zdobyło 12 i więcej punktów. Torunianie mieli spore problemy z obroną Stali, przez co ciężko było im skonstruować skuteczną ofensywę.

[ihc-hide-content ihc_mb_type=”show” ihc_mb_who=”2,3,4″ ihc_mb_template=”1″ ]

Stal broni od kilku meczów bardzo agresywnie, naciska na kozłujących i tutaj brak Mo Watsona jest odczuwalny, bo i Roko Rogić i Jahenns Manigat gorzej kontrolują piłkę niż malutki Amerykanin. Jeśli jednak Twarde Pierniki nie spanikują, mądrze będą podaniami rozbijać obronę rywali, to mają sporą liczbę strzelców, którzy taką obronę jest w stanie ukarać. 

Intensywność Stali

Ostrowianie łapią wiatr w żagle i nie ma co do tego wątpliwości. Ostatni ligowym mecz w Warszawie to pokaz siły  – inaczej nie można traktować zdobycia 114 punktów na boisku Legii, która przecież bronić potrafi. Zespół się cementuje, a przesunięcia zawodników w piątce przynoszą pozytywne efekty. Widać, że zawodnicy coraz bardziej wierzą w wizję Milicicia i na tym polu trener może już być zadowolony z postępów swojej ekipy. 

Stal na teraz to najgłębszy skład w lidze – bez dwóch zdań. Na każdej pozycji jest dwóch graczy, którzy w pozostałych klubach ligi prawdopodobnie wychodziliby w pierwszych piątkach. To ogromna przewaga pod kątem turnieju, a tym bardziej w starciach takich jak to piątkowe. Ostrowianie mogą wykończyć intensywnością rywali z Torunia, bo ci z kolei długiego składu nie mają.

Trener Ivica Skelin zbudował najlepszy możliwy skład w ramach swoich możliwości budżetowych i tu raczej nikt się kłócić nie będzie. Jest to jednak zespół wąski, gdzie słabsza dyspozycja 1-2 zawodników może sprawić, że torunianie będą się męczyć nawet z najsłabszymi drużynami w lidze. 

Trzeba też jeszcze dodać, że tak jak na początku roku różnica między tymi dwoma zespołami nie była tak duża, tak teraz, po zmianach kadrowych i wraz z dotarciem się poszczególnych graczy, mocno powiększyła się i Twarde Pierniki zostały wyraźnie z tyłu. Faworyt tego meczu będzie jeden, choć przecież Twarde Pierniki już raz w przypadku Pucharu Polski były skazywane na porażkę.. 

Kluczowy pojedynek – Rogić vs Florence 

Po odejściu Watsona, zawodnika, który miał taki wpływa na drużynę, cały kształt zespołu musiał się siłą rzeczy zmienić. W jego miejsce sprowadzony został Roko Rogić, czyli zupełnie inny gracz, na pewno nie tak dominujący grę w ataku jak Amerykanin. Chorwat ma dobre statystyki – średnio 14,3 punktu i 6,1 asysty, ale zdarzają mu się mecze ze sporą liczbą strat, no i na pewno nie jest w stanie tak liderować jak Watson.

Florence z kolei z roli rezerwowego przeskoczył do pierwszej piątki i jest to z korzyścią dla niego i całego zespołu. Amerykanin od początku spotkania wskakuje na dobre tory, a kiedy on jest w stanie złapać dobry rytm, może być graczem nie do zatrzymania. W całym sezonie trafia 38,6% rzutów za 3, ale też rekordowe jak na jego pobyt w PLK 61,4% za 2 i to właśnie w atakowaniu kosza stał się ostatnio niezwykle skuteczny.

Wyróżniamy ten pojedynek, bo naszym zdaniem, bardzo dużo będzie zależało w tym meczu od Rogicia – zarówno w ofensywie, jak i defensywie. 

Chorwat będzie musiał zachować zimną głowę w ataku by poradzić sobie z obroną Stali, ale i w obronie będzie musiał wykonać naprawdę sporą pracę, bo czy Florence, czy tak naprawdę każdy gracz obwodowy Stali, to ogromne zagrożenie ofensywne, a wiemy, że akurat zespoły Igora Milicicia potrafią dobrze rozpoznawać przewagi w grze 1 na 1. 

Grzegorz Szybieniecki

[/ihc-hide-content]

POLECANE

Od wielu lat listopad obchodzi się pod hasłem świadomości i profilaktyki występujących u mężczyzn chorób nowotworowych, przede wszystkim raka jąder i raka prostaty. To dobra okazja, by przypomnieć rozmowę z Robertem Skibniewskim i zapisać się na badania.

tagi

Zagłębie Sosnowiec to koszykarski ośrodek, który już w sezonie 2024/25 miał pojawić się na ekstraklasowej mapie Polski. O tym, jak miało do tego dojść opowiedział w połowie maja naszemu portalowi prezes Piotr Laube, choć z początkiem czerwca sytuacja uległa zmianie.
7 / 06 / 2024 22:34
14 zwycięstw i 14 przegranych to dotychczasowy bilans beniaminka Orlen Basket Ligi, który mając do rozegrania jeszcze dwa mecze, zajmuje ósme miejsce w tabeli. Dziki Warszawa swój debiutancki sezon w ekstraklasie sportowo już mogą zaliczyć do udanych. Ale nie tylko w tym aspekcie. – Nasz sufit jest tam, gdzie go sami powiesimy – przekonuje Michał Szolc, prezes i założyciel klubu.
12 / 04 / 2024 18:58
Obecnie media społecznościowe są nieodzownym elementem marketingu sportowego. Własną perspektywą pracy media managera w koszykarskich klubach podzielili się Katarzyna Pijarowska (Enea Astoria Abramczyk Bydgoszcz), Bartek Müller (Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia) oraz Karol Żebrowski (Trefl Sopot).
25 / 03 / 2024 22:15
– Mam argumenty, by zapijać emocje alkoholem. Kontuzje i urazy, zmiany klubów i miast, nowe otoczenie i nowi ludzie – to wszystko przecież buduje niestabilność. Po przegranym meczu moi koledzy z szatni analizują swoje błędy. Ja sięgam po alkohol. Uśmierzam emocje. Chyba nie chcę się z nimi spotkać. Nie wczytuję się w siebie, bo wolę tego uniknąć – wspomina były koszykarz Wiktor Grudziński. 15 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Trzeźwości. To nie tylko promowanie abstynencji. Jest to dzień, który służyć ma refleksji i ma na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat powszechności uzależniania od tej substancji oraz zagrożeń zdrowotnych wynikających z jej nadużywania.
„Stałam w oknie, pomachałam mu, aż straciłam go z pola widzenia. Po chwili jednak zadzwoniłam, aby kupił bułki. Zawsze to robił. Tego dnia zapomniał. Gdy się rozłączyłam, napisał: „Przepraszam, kocham cię”. Wtedy nie wiedziałam, że już nigdy więcej się nie zobaczymy i tego dnia zostanę wdową.” – wspomina Angelina, żona zmarłego koszykarza Dawida Bręka. 23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Jest to dzień, w którym przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne i korzystanie ze specjalistycznej pomocy.
Jak od kuchni wygląda tworzenie tekstów lub przekazywanie cennych informacji? Co definiuje dobrego dziennikarza i czym tak naprawdę jest dziennikarstwo sportowe oraz jak to jest być po drugiej stronie? Być może w poniższym tekście znajdziesz odpowiedzi na niektóre pytania czytelnika.
6 / 06 / 2024 12:39
Jeden z najlepszych niskopunktowych graczy na świecie wraz z drużyną Hornets Le Cannet Côte d’Azur zdobywa prestiżowy Puchar Francji. To Polak, który także reprezentuje nasz kraj w koszykówce na wózkach.
30 / 01 / 2024 17:38