Zapowiadamy Puchar Polski – Anwil vs. King (analiza)

Zapowiadamy Puchar Polski – Anwil vs. King (analiza)

King w tym sezonie już 2 razy ograł zespół z Włocławka, ale to Anwil wydaje się minimalnym faworytem prestiżowego pojedynku w turnieju finałowym Pucharu Polski. Dlaczego tak uważamy?
Jakub Schenk i Kamil Łączyński / fot. A. Romański, plk.pl

 

Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>

2:0 dla Wilków Morskich

Kilka dni temu mieliśmy powtórkę sprzed kilku miesięcy  – King wygrał na własnym parkiecie 82:76. W tym sezonie jest już więc 2:0 dla ekipy ze Szczecina, bowiem pierwsze starcie skończyło się także ich zwycięstwem – 89:80. King jest więc obok Czarnych jedyną drużyną, która w obecnych rozgrywkach pokonała Anwil dwukrotnie.

Czy szczecinianie mają patent na zespół prowadzony przez trenera Przemysława Frasunkiewicza? King to niewygodny matchup dla włocławian, bo potrafi grać bardzo fizycznie i twardo w obronie, a to właśnie Anwil dzięki dominacji na tym polu często wygrywał mecze. Dobrzy obrońcy na obwodzie, nieustępliwi jak Jakub Schenk czy Sherron Dorsey-Walker skutecznie byli w stanie zahamować liderów Anwilu, a wiem, że to na ich barkach leży dużo odpowiedzialności w ataku.

[ihc-hide-content ihc_mb_type=”show” ihc_mb_who=”2,3,4″ ihc_mb_template=”1″ ]

Włocławianie będą faworytem, mimo dwóch porażek w lidze, ale na pewno te mecze dały do myślenia –  tutaj szanse są raczej wyrównane. Jak zawsze w przypadku turniejów, dużo będzie zależało od dyspozycji dnia, ale jednak obie te drużyny bazują na agresji w defensywie, trenerzy zwracają uwagę na twardą grę i ten zespół, który od początku lepiej się do takich warunków zaadaptuje, będzie miał większe szanse na końcowy sukces. 

Zdrowie?

Zespół ze Szczecina dla nikogo nie jest wygodny, bo tak naprawdę ciągle gra w innym składzie. Kontuzje nie oszczędzają tej ekipy, a do tego było już kilka zmian w zespole. Być może w czwartek wystąpią po raz pierwszy w pełnym składzie, ale nigdy nic nie wiadomo. Ostatnio poza grą byli Jay Threatt i Malachai Richardson, czyli przecież docelowo gracze pierwszej piątki. 

Dodatkowo w meczu z Anwilem z kontuzją zszedł Jakub Schenk – trzech graczy miało problemy ze zdrowie i nie wiadomo, czy na czwartek będą gotowi. Ich powrót może pozwolić jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła drużynie, ale też może zachwiać rotacją i rytmem zespołu – to naprawdę trudne zadanie, by to wszystko odpowiednio poustawiać. 

King do gry w osłabieniu już troszkę się „przyzwyczaił”, z kolei Anwil ostatnio musiał sobie radzić bez Kamila Łączyńskiego, czyli swojego boiskowego generała. Wpływ kapitana włocławian na grę jest ogromny i bez niego nie ciężko jest o płynny atak zespołu. 

To Kamil jest tym graczem, który sprawia, że inni stają się na parkiecie lepsi i jego potencjalny brak w turnieju o Puchar Polski mocno obniża szanse Anwilu na triumf.

W każdym razie – niewykluczone, że w czwartkowym ćwierćfinale zobaczymy kompletnie inne drużyny niż w ostatnim starciu tych dwóch ekip, choć odbyło się ona zaledwie 4 dni wcześniej. 

Kluczowy pojedynek – Dorsey-Walker vs. Dykes 

W przypadku Kyndalla Dykesa i Sherrona Dorsey-Walkera nie powiemy, że to zdecydowani liderzy swoich zespołów, ale na pewno przypiszemy im kluczową rolę dla funkcjonowania drużyny i to po obu stronach parkietu. Ten pojedynek wybieram jednak z uwagi na możliwości strzeleckie, bo chociażby ostatnie starcie tych dwóch ekip już pokazało, że sporo może być gry w ataku bazującej na indywidualnościach, którą często widzimy w play off.

Dykes w ostatnim meczu, w końcowych minutach zagubił się w kilku posiadaniach, KD też miał niezbyt dobre momenty w przegranej z Arką. Kiedy jednak Amerykanin złapie swój rytm i obrona troszkę mu odpuści, potrafi być zabójczy. Tak się właśnie stało w meczu ze Śląskiem, w którym trafił 14 z 17 rzutów z gry. King ostatnio pozwolił mu na rzuty za 3 (tylko 1/6) i mimo zdobycia przez Dykesa 18 punktów, jego występ nie był jakiś świetny (6/15 z gry, 3 straty). 

Amerykanin musi być efektywniejszy, jeśli Anwil ma wygrać.

Dorsey – Walker za to w 2022 roku trafił 14 trójek z 25 prób (56%) i w czterech meczach zdobywał minimum 14 punktów. Amerykanin jest w ataku dość pewną opcją, a przecież jego wpływ na grę w obronie jest równie ważny, jak nie jeszcze ważniejszy, co pokazuje minuty – średnio ponad 31. SDW będzie więc uciążliwy dla Anwilu po obu stronach parkietu i tutaj sporą pracę będzie miał do wykonania i Dykes i Mathews. 

Pierwszy mecz turnieju w Lublinie już w czwartek, o godz. 18.10

Grzegorz Szybieniecki

[/ihc-hide-content]

POLECANE

Od wielu lat listopad obchodzi się pod hasłem świadomości i profilaktyki występujących u mężczyzn chorób nowotworowych, przede wszystkim raka jąder i raka prostaty. To dobra okazja, by przypomnieć rozmowę z Robertem Skibniewskim i zapisać się na badania.

tagi

Zagłębie Sosnowiec to koszykarski ośrodek, który już w sezonie 2024/25 miał pojawić się na ekstraklasowej mapie Polski. O tym, jak miało do tego dojść opowiedział w połowie maja naszemu portalowi prezes Piotr Laube, choć z początkiem czerwca sytuacja uległa zmianie.
7 / 06 / 2024 22:34
14 zwycięstw i 14 przegranych to dotychczasowy bilans beniaminka Orlen Basket Ligi, który mając do rozegrania jeszcze dwa mecze, zajmuje ósme miejsce w tabeli. Dziki Warszawa swój debiutancki sezon w ekstraklasie sportowo już mogą zaliczyć do udanych. Ale nie tylko w tym aspekcie. – Nasz sufit jest tam, gdzie go sami powiesimy – przekonuje Michał Szolc, prezes i założyciel klubu.
12 / 04 / 2024 18:58
Obecnie media społecznościowe są nieodzownym elementem marketingu sportowego. Własną perspektywą pracy media managera w koszykarskich klubach podzielili się Katarzyna Pijarowska (Enea Astoria Abramczyk Bydgoszcz), Bartek Müller (Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia) oraz Karol Żebrowski (Trefl Sopot).
25 / 03 / 2024 22:15
– Mam argumenty, by zapijać emocje alkoholem. Kontuzje i urazy, zmiany klubów i miast, nowe otoczenie i nowi ludzie – to wszystko przecież buduje niestabilność. Po przegranym meczu moi koledzy z szatni analizują swoje błędy. Ja sięgam po alkohol. Uśmierzam emocje. Chyba nie chcę się z nimi spotkać. Nie wczytuję się w siebie, bo wolę tego uniknąć – wspomina były koszykarz Wiktor Grudziński. 15 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Trzeźwości. To nie tylko promowanie abstynencji. Jest to dzień, który służyć ma refleksji i ma na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat powszechności uzależniania od tej substancji oraz zagrożeń zdrowotnych wynikających z jej nadużywania.
„Stałam w oknie, pomachałam mu, aż straciłam go z pola widzenia. Po chwili jednak zadzwoniłam, aby kupił bułki. Zawsze to robił. Tego dnia zapomniał. Gdy się rozłączyłam, napisał: „Przepraszam, kocham cię”. Wtedy nie wiedziałam, że już nigdy więcej się nie zobaczymy i tego dnia zostanę wdową.” – wspomina Angelina, żona zmarłego koszykarza Dawida Bręka. 23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Jest to dzień, w którym przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne i korzystanie ze specjalistycznej pomocy.
Jak od kuchni wygląda tworzenie tekstów lub przekazywanie cennych informacji? Co definiuje dobrego dziennikarza i czym tak naprawdę jest dziennikarstwo sportowe oraz jak to jest być po drugiej stronie? Być może w poniższym tekście znajdziesz odpowiedzi na niektóre pytania czytelnika.
6 / 06 / 2024 12:39
Jeden z najlepszych niskopunktowych graczy na świecie wraz z drużyną Hornets Le Cannet Côte d’Azur zdobywa prestiżowy Puchar Francji. To Polak, który także reprezentuje nasz kraj w koszykówce na wózkach.
30 / 01 / 2024 17:38