Z pamiętnika Stingera: Igor Milicić wchodzi do gry

Z pamiętnika Stingera: Igor Milicić wchodzi do gry

Jakie były początki kariery trenerskiej późniejszego dwukrotnego mistrza Polski z Anwilem Włocławek? Dlaczego ostatni rozwód nie posłużył żadnej ze stron? Bohaterem wspomnieniowego cyklu Stingera tym razem jest Igor Milicić.
Igor Milicić / fot. A. Romański, plk.pl

 

Dołącz do Premium – czytaj całe teksty i graj w Fantasy Lidze! >>

„W pewnym momencie zobaczyłem za to, że w moim kierunku zbliża się inna osoba, do tej pory znana mi raczej z widzenia lub co najwyżej grzecznościowych kontaktów.

– Dobry wieczór. Czy pan Stinger? Nazywam się Janusz Jasiński i chciałbym z panem porozmawiać” – tak zakończył się poprzedni odcinek tej rubryki.

Jako osoba, która w ostatnich latach obejrzała sporo seriali, nieraz irytowałem się, gdy nowy sezon oglądanej przeze mnie produkcji wcale nie zaczynał się tam, gdzie zakończył się stary. Nadszedł zatem czas, by samemu też wypróbować tę broń.

Dlatego też, zamiast prezesa klubu z Zielonej Góry, maszyna losująca na bohatera dzisiejszego „Pamiętnika” wybrała… tadam, Igora Milicicia.

„Nie, nie i jeszcze raz nie”

W poprzednim tekście wspominałem już o tym, że rozmawiałem z nim na temat Mihailo Uvalina, zanim zarekomendowałem Serba na stanowisko trenera Polpaku. Nie był to jednak jedyny nasz kontakt latem 2007 roku.

Kilkanaście dni wcześniej Igor Milicić przyjechał bowiem do Świecia na rozmowy kontraktowe. Było to chyba tuż po rezygnacji Kostasa Flevarakisa, a jeszcze przed tym, gdy na radarze znalazł się Uvalin. Liczba polskich graczy zawsze była ograniczona i także w Świeciu nikt nie chciał znaleźć się w sytuacji, w której w oczekiwaniu na szkoleniowca większość rodzimych koszykarzy podpisałaby umowy z innymi zespołami.

Sezon 2006/2007 Milicić spędził w tureckiej Ankarze i jako doświadczony oraz ograny zawodnik, który mógł występować na obu pozycjach obwodowych, wydawał się bardzo sensownym wyborem. Ciekawostką było to, że przyjechał na spotkanie bez agenta i chyba także ewentualna umowa miała być zawarta bez udziału menedżera.

Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!

Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!

POLECANE

Nigdy nie grał profesjonalnie w koszykówkę, ale rozumie ją lepiej niż większość trenerów. Ogromny fan piłki nożnej, który już ponad ćwierć wieku pracuje w baskecie na najwyższym poziomie. Furiat, który daje graczom dużo swobody. Człowiek daleki od umiłowania mediów, o którym Netflix zamierza nakręcić wysokobudżetowy dokument. Back-to-back mistrz Euroligi, który dalszych wyzwań zamierza szukać tylko w NBA, za główną przeszkodę uważając kiepską angielszczyznę. Pełen sprzeczności – Ergin Ataman.
Jest taki mem – Ryan Gosling jako dzielnice Berlina. Kreuzberg – hipsterska kurteczka, Neukölln z podbitym okiem, Marzahn okraszony kadrem z „Fanatyka” i tak dalej. ALBA i jej kibice są soczewką uwypuklającą wszelkie cechy stolicy Niemiec, która tak naprawdę z resztą kraju nie ma wiele wspólnego.

tagi

Adam Romański dołącza do grona naszych autorów. Komentator Polsatu Sport będzie publikował swój power ranking ekstraklasy oraz przybliżał sylwetki graczy, którzy powinni znaleźć się w orbicie zaintereswoań kadry narodowej.
20 / 10 / 2022 16:57
– Za każdym razem, kiedy mogło mi się wydawać, że dużo wiem o koszykówce, zostałem sprowadzany na ziemię. Starałem się pytać i dowiadywać jeszcze więcej, czerpać z ich wiedzy. Teraz chciałbym budować swoją markę i swoje nazwisko, aby mówiono, że jest to „drużyna Andrzeja Urbana” – mówi 31-letni szkoleniowiec BM Stali Ostrów, z którym rozmawia Pamela Wrona.
5 / 10 / 2022 18:10
Karol Śliwa bierze na warsztat naszą KoszKadrę i oceniam każdego z zawodników za występy na tegorocznych Mistrzostwach Europy. Polska reprezentacja zajęła w nich czwarte miejsce. Przyznaję oceny od 6 do 1, gdzie szóstka, jak w szkole, jest oceną najwyższą, a jedynka, najgorszą.
21 / 09 / 2022 16:39
– Nasz wiceprezydent powiedział mi ostatnio, że kiedy się do mnie zgłosili, zastanawiał się, po co klubowi dyrektor sportowy. Przecież przez tyle lat nie było takiej potrzeby. Teraz mówi mi, że nie ma pojęcia, jakim cudem tak długo funkcjonowali bez dyrektora sportowego (śmiech) – o swojej roli w SIG Strasbourg w rozmowie z PolskiKosz.pl opowiada Nicola Alberani.
Anwil Włocławek pozwalał rywalom na rekordową liczbę rzutów za 3 punkty, ale była to przemyślana taktyka. Dużo częściej rzucali słabsi strzelcy w drużynie przeciwnika, a specjaliści od trójek mieli gorsze pozycje i notowali spadek skuteczności.
– W Manresie jestem najstarszym zawodnikiem w drużynie i nie ukrywam, że to dla mnie nowe doświadczenie, pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Staram się być ostoją na ławce rezerwowych, dawać kolegom trochę spokoju, i na treningach, udzielając im wskazówek – o swojej roli w nowym klubie, współpracy z legendarnym trenerem Pedro Martinezem, ale też o tym, czy zagra jeszcze w kadrze Adam Waczyński mówi w rozmowie z PolskiKosz.PL.
29 / 10 / 2022 14:53
Kibice Crvenej zvezdy i Partizana Belgrad nie darzą się sympatią. Na podstawie tej powszechnie znanej w środowisku prawdy powstał poniższy artykuł, w którym przedzieramy się przez polityczne bagienka, mafijne przedmieścia, by ostatecznie wylądować w zadymionych flarami halach stolicy Serbii.
16 / 08 / 2022 21:10