Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>
Trenerowi Wojciechowi Kamińskiemu i działaczom Legii Warszawa nie można odmówić konsekwencji. Po raz kolejny w bieżącym sezonie zdecydowali się na zatrudnienie gracza, którego nie chciał inny z klubów PLK. Po Amerykanach: Nicku Nealu i Lesterze Medfordzie przyszedł czas na doświadczonego Rosjanina Walerija Lichodieja (34 lata, 205 cm), z którym bez żalu rozstał się Anwil Włocławek.
Czy można już zatem mówić o specyficznej strategii Legii Warszawa na wzmacnianie drużyny w trakcie sezonu?
– W ten sposób bym tego nie nazwał, ale niewątpliwie staramy się wykorzystywać nadarzające się okazje. Tak było na przykład przy sprzedaży Justina Bibbinsa do Francji, gdy mogliśmy w tym czasie podpisać Lestera Medforda, którego chciał się pozbyć Start Lublin. W przypadku pandemii, zagrożenia kwarantanną i problemach z podróżami jest to zrozumiałe działanie – odpowiada trener Wojciech Kamiński.
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!