
Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>
Transfery, nazwiska, składy – sezon 2021/22 w PLK – wszystko jest TUTAJ >>
Spore zagadki w Anwilu
W minionym tygodniu Anwil najpierw zaskoczył podpisaniem Luke’a Petraska, a potem potwierdził to, o czym mówiło się od kilku tygodni, czyli ogłosił transfer Szymona Szewczyka. Powrót „Szewca” to zamknięcie polskiej rotacji zespołu z Włocławka, mamy więc – Łączyński, Woroniecki, Kowalczyk, Bojanowski, Olesiński, Szewczyk.
EcoAnwil – takie sformułowanie pojawia się w Internecie i chyba rzeczywiście takie określenie pasuje do tego, w jaki sposób budowany jest ten zespół. Polskie nazwiska, oprócz Łączyńskiego, to spore zagadki – czy poradzą sobie na poziomie PLK, czy wrócą do formy, kim w ogóle są i czy jeszcze będą dawać radę (dopiszcie sobie coś do każdego).
Z drugiej strony jednak, czy zeszłoroczny Anwil miał tak dużo więcej jakości w polskiej rotacji? Czy w PLK w nadchodzącym sezonie będzie jakiś zespół, który będzie twardo stał na Polakach? No chyba nie – ciężko nie odnieść wrażenia, że to obcokrajowcy będą decydować o sile drużyn w nadchodzącym sezonie, bo wyróżniający się Polacy w większości już wyjechali za granicę.
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!