Tydzień na rynku – oceniamy transfery w PLK! (3)

Tydzień na rynku – oceniamy transfery w PLK! (3)

Żołnierz w armii Vidina, radykalny zwrot we Wrocławiu, Legia rozważna, a HydroTruck już prawie w komplecie. Kto świetnie trafił z nowym zawodnikiem, a który klub bierze na siebie spore ryzyko? Przez cały okres transferowy oceniamy zmiany w składach, kontrakty i transfery w koszykarskiej ekstraklasie.
Przemysław Żołnierewicz / fot. Dorota Murska, MKS Dąbrowa

 

Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>

Transfery, nazwiska, składy – sezon 2021/22 w PLK – wszystko jest TUTAJ >>

Legia z pewniakami

Po sukcesie w zeszłym sezonie w Warszawie wszyscy w klubie już od dawna myślą, co tu zrobić, żeby ten wynik powtórzyć. Legia i zarazem trener Wojciech Kamiński stawiają póki co na znajome twarze, które bardzo dobrze wszyscy znamy.

Łukasz Koszarek – legenda, klasa w sama w sobie i wciąż gracz, wokół którego można zbudować topową ofensywę w lidze, ale również zadbać o klimat i hierarchię w zespole. Mówiąc o budowaniu ofensywy – do Koszarka dobrano Adama Kempa, czyli środkowego broniącego (blokującego), ale także mocno rollującego, łapiącego piłki, stawiającego dobre zasłony. 

Ciężko krytykować te transfery – może znakiem zapytania jest zdrowie i forma fizyczna Kempa, ale można sądzić, że okres przygotowawczy szybko to zweryfikuje. W każdym razie zdrowy Amerykanin to nadwyżka nad Earlem Watsonem i tu raczej nie ma dyskusji. 

Gdynia – klimat do rozwoju

[ihc-hide-content ihc_mb_type=”show” ihc_mb_who=”2,3,4″ ihc_mb_template=”1″ ]

Po tak naprawdę dobrej połówce sezonu Adrian Bogucki przeniósł się poprzedniego lata do Włocławka, gdzie zderzył się z bardzo dużymi oczekiwaniami. Z perspektywy czasu chyba można stwierdzić, że nie był to dla niego dobry ruch.

Tym razem jednak Adrian wybiera bezpiecznie – Gdynia. W Asseco od lat są cieplarnianie warunki na wykluwanie się bardzo dobrych zawodników z utalentowanych chłopców. Mniejsza presja, mentor w postaci Adam Hrycaniuka, trener od młodzieży – to powinno wyjść na duży plus. 

Następca Gabricia

Ze składu Astorii z poprzedniego sezonu zapamiętamy na pewno Coreya Sandersa, ale myślę, że także i Tomislava Gabricia, który był kluczowym graczem dla Artura Gronka (potem wywalczył kontrakt w lidze niemieckiej). Chorwata w Bydgoszczy już nie będzie, ale Astoria dość szybko znalazła zastępstwo – to Allan Herndon.

Amerykański skrzydłowy w ostatnim sezonie grał w lidze holenderskiej i w głównej mierze był wykorzystywany jako rozciągająca grę czwórka. W całym sezonie oddał więcej rzutów za 3 punkty niż za 2 i spodziewam się, że w Astorii będzie podobnie (tak jak i w przypadku Gabricia).

Czarni z kontynuacją

Pierwsze podpisy w Słupsku to przedłużenia kontraktów dla zawodników, którzy znacząco przyczynili się do awansu zespołu do ekstraklasy – na pokładzie są już Kordalski, Musiał i Słupiński. Dwaj ostatni w PLK już grali i do wielkich minut czy ról się nie przebili, stąd powrót do 1. Ligi.

Jednak to na Kordalskiego przede wszystkim będziemy zwracać uwagę, bo jego w PLK jeszcze nie widzieliśmy, a oczekiwania są naprawdę spore – w końcu na zapleczu ekstraklasy był jednym z najlepszych graczy kolejny rok z rzędu. 

W plotkach z kolei w kontekście gry w Czarnych przewijają się gracze w PLK bardziej doświadczeni (np. Mikołaj Witliński). To chyba dobry kierunek, bo były w poprzednich latach kluby, które sparzyły się trochę na strategii oparcia polskiej rotacji o zawodników, którzy wywalczyli awans. Przeskok z 1. Ligi do ekstraklasy jest bardzo duży i wymaga ogromnych zmian w składzie i trzeba sobie z tego zdawać sprawę.

Szwedzki gigant

GTK pod koszem już w komplecie – ostatnim elementem układanki trenera Roberta Witki jest Szwed Adam Ramstedt, który ma za sobą bardzo dobry sezon w rodzimej lidze. To ciekawy transfer i kierunek poszukiwania graczy – zobaczymy, czy Ramstedtowi będzie bliżej do Denzela Anderssona czy Carla Engstroma (niewypału Polpharmy).

W teorii nowy nabytek GTK to nowoczesny, bardzo dynamiczny podkoszowy, który ma duży repertuar zagrań w ataku. Ramstedt potrafi przymierzyć z dystansu, gra przodem i tyłem do kosza, kończy z góry – to naprawdę wszechstronny zawodnik i jeśli grę ze Szwecji przełoży na PLK, może zrobić podobne wrażenie, jakie wywarł Martin Krampelj na początku poprzedniego sezonu.

HydroTruck niemal gotowy

W Radomiu nikt się nie ociąga – skład już prawie w komplecie, a najnowszym nabytkiem został Mike Moore. Amerykański skrzydłowy w swojej karierze trafiał już do Virtusu czy Iraklisu i choć nie zagrzał tam miejsca, to sam fakt zainteresowania takich klubów świadczy o pewnej klasie gracza.

Tercet Ireland-English-Moore może mieć sumarycznie najwyższą średnią punktów w lidze w nadchodzących rozgrywkach. Razem mają potencjał na oddawanie 30+ rzutów w meczów i tylko czas pokaże, czy będzie w tym rozwiązaniu metoda na wygrywanie meczów w PLK.

Uwaga na MKS

Powrót Jacka Winnickiego do Dąbrowy Górniczej ma przynieść także powrót play offów do tego miasta. Póki co budowa składu przebiega bez fajerwerków, jednak fundamenty zostały postawione bardzo solidne. W ostatnim tygodniu polską rotację wzmocnili Marcin Piechowicz i Filip Małgorzaciak.

Obaj są sporym zagrożeniem w rzutach z dystansu – zwłaszcza Piechowicz w ostatnich latach rozwinął się w tej kwestii. O sile MKS-u będą jednak decydować obcokrajowcy i tutaj liczę na naprawdę mocne strzały – w ostatnich sezonach klub z Dąbrowy w tej kwestii nie zawodził. Zobaczymy, w jakiej formie pod tym względem będzie, wracający do współpracy, duet Winnicki – Dukowicz.

Duże zmiany we Wrocławiu

Aż 3-letni kontrakt z Petarem Mijoviciem i 2-letnia umowa z Jakubem Karolakiem – Śląsk stawia na stabilizację i, póki co, przynosi to wiele korzyści. Wrocławianie nie muszą się martwić o polską rotację, o trenera, o poziom graczy – praktycznie wszyscy zakontraktowani będą szli jeszcze w górę, co może napawać optymizmem kibiców Śląska. 

Najważniejsza sprawa na ten moment to puchary – czy i w jakich Śląsk będzie występował. To zdefiniuje cele tej drużyny, ale także określi możliwości kontraktowe w przypadku obcokrajowców (5 czy 6). Można do tego spodziewać się naprawdę mocnej ekipy w 1. Lidze – skład Śląska jest na ten moment nabity jak kabanos, a przecież dojdą jeszcze cudzoziemcy. 

Żołnierz w armii Vidina

Już w poprzednim sezonie Zastal przekonał się o tym, że o wartościowych Polaków na rynku jest bardzo trudno. Pod tym kątem największą pracę trzeba wykonać teraz i stąd pierwszy podpis – Przemysław Żołnierewicz. Wracający po kontuzji skrzydłowy to gwarancja walki, fizyczności i atletyzmu, a to zwłaszcza w lidze VTB będzie bardzo potrzebne. 

Brembly, Sulima, Żołnierewicz – podstawy są, choć ciężko mi jest wyobrazić sobie czterech kolejnych Polaków, którzy mieliby grać w regularnej rotacji Zastalu, tak jak zapowiadał trener Oliver Vidin.

Grzegorz Szybieniecki

[/ihc-hide-content]

POLECANE

Od wielu lat listopad obchodzi się pod hasłem świadomości i profilaktyki występujących u mężczyzn chorób nowotworowych, przede wszystkim raka jąder i raka prostaty. To dobra okazja, by przypomnieć rozmowę z Robertem Skibniewskim i zapisać się na badania.

tagi

Zagłębie Sosnowiec to koszykarski ośrodek, który już w sezonie 2024/25 miał pojawić się na ekstraklasowej mapie Polski. O tym, jak miało do tego dojść opowiedział w połowie maja naszemu portalowi prezes Piotr Laube, choć z początkiem czerwca sytuacja uległa zmianie.
7 / 06 / 2024 22:34
14 zwycięstw i 14 przegranych to dotychczasowy bilans beniaminka Orlen Basket Ligi, który mając do rozegrania jeszcze dwa mecze, zajmuje ósme miejsce w tabeli. Dziki Warszawa swój debiutancki sezon w ekstraklasie sportowo już mogą zaliczyć do udanych. Ale nie tylko w tym aspekcie. – Nasz sufit jest tam, gdzie go sami powiesimy – przekonuje Michał Szolc, prezes i założyciel klubu.
12 / 04 / 2024 18:58
Obecnie media społecznościowe są nieodzownym elementem marketingu sportowego. Własną perspektywą pracy media managera w koszykarskich klubach podzielili się Katarzyna Pijarowska (Enea Astoria Abramczyk Bydgoszcz), Bartek Müller (Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia) oraz Karol Żebrowski (Trefl Sopot).
25 / 03 / 2024 22:15
– Mam argumenty, by zapijać emocje alkoholem. Kontuzje i urazy, zmiany klubów i miast, nowe otoczenie i nowi ludzie – to wszystko przecież buduje niestabilność. Po przegranym meczu moi koledzy z szatni analizują swoje błędy. Ja sięgam po alkohol. Uśmierzam emocje. Chyba nie chcę się z nimi spotkać. Nie wczytuję się w siebie, bo wolę tego uniknąć – wspomina były koszykarz Wiktor Grudziński. 15 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Trzeźwości. To nie tylko promowanie abstynencji. Jest to dzień, który służyć ma refleksji i ma na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat powszechności uzależniania od tej substancji oraz zagrożeń zdrowotnych wynikających z jej nadużywania.
„Stałam w oknie, pomachałam mu, aż straciłam go z pola widzenia. Po chwili jednak zadzwoniłam, aby kupił bułki. Zawsze to robił. Tego dnia zapomniał. Gdy się rozłączyłam, napisał: „Przepraszam, kocham cię”. Wtedy nie wiedziałam, że już nigdy więcej się nie zobaczymy i tego dnia zostanę wdową.” – wspomina Angelina, żona zmarłego koszykarza Dawida Bręka. 23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Jest to dzień, w którym przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne i korzystanie ze specjalistycznej pomocy.
Jak od kuchni wygląda tworzenie tekstów lub przekazywanie cennych informacji? Co definiuje dobrego dziennikarza i czym tak naprawdę jest dziennikarstwo sportowe oraz jak to jest być po drugiej stronie? Być może w poniższym tekście znajdziesz odpowiedzi na niektóre pytania czytelnika.
6 / 06 / 2024 12:39
Jeden z najlepszych niskopunktowych graczy na świecie wraz z drużyną Hornets Le Cannet Côte d’Azur zdobywa prestiżowy Puchar Francji. To Polak, który także reprezentuje nasz kraj w koszykówce na wózkach.
30 / 01 / 2024 17:38