Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>
Anwil (planowo) wymienia
Nie powiem – troszkę od początku try out Austina Davisa wyglądał tak, jakby klub w pewien sposób dawał sobie czas na znalezienie lepszego gracza na pozycję numer 5. Davis nie wypadł w sparingach jakoś źle (w tych co można było oglądać), ale też nie jest graczem, który wnosiłby jakoś dużo jakości na parkiet, a i widać po nim także brak doświadczenia.
Trener Przemysław Frasunkiewicz zdecydował się więc na zmianę i do zespołu dołączy Dwight Coleby. Amerykanin ma za sobą kilka sezonów w Europie, w tym nawet grę w Lidze Mistrzów w barwach Sassari. Coleby może nie jest nie wiadomo jakim środkowym, to raczej nie jest typ gwiazdy, ale od Davisa powinien sprawdzić się lepiej.
Dwight ma wnieść przede wszystkim więcej jakości po bronionej stronie parkietu. Jest silny, atletyczny, dobrze zbiera – to wszystko przyda mu się w wypełnianiu zadań zaplanowanych dla niego przez Frasunkiewicza. Coleby także w ataku może sprawdzić się lepiej – potrafi chociażby przymierzyć z kilku metrów do kosza, co jest już jakąś nadwyżką nad Davisem.
Finalnie mamy więc we Włocławku piątkę Łączyński – Dykes – Bell – Petrasek – Coleby i z ławki chociażby Bojanowski i Mathews, którzy też spokojnie mogą grać duże minuty. Anwil wygląda ciekawie, co wydaje mi się, potwierdziły też ostatnie mecze sparingowe w Toruniu.
GTK sięga po strzelbę
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!