
Dołącz do Premium – czytaj całe teksty i graj w Fantasy Lidze! >>
Top 100 polskich koszykarzy:
Miejsca 100-91 >>>
Miejsca 90:81 >>>
Miejsca 80:71 >>>
70. Maciej Bojanowski (niski skrzydłowy, 1996r., 200 cm, Górnik Trans.eu Wałbrzych) – śr. 10,2 punktu i 8,2 zbiórki w 1. Lidze, rok temu 62. miejsce
Poważna kontuzja znacząco zahamowała jego rozwój, a Maciej przecież był kandydatem na największy postęp w sezonie 2018/19. Teraz jednak zdecydował się na odbudowanie w 1. Lidze, gdzie pod względem atletycznym wygląda na jednego z najlepszych zawodników. Nie ma raczej wątpliwości, że 1. Liga to tylko przystanek i – jeżeli zdrowie dopisze – powrót do PLK jest tylko kwestią czasu.
69. Grzegorz Kamiński (niski skrzydłowy, 2000r., 200 cm, Legia Warszawa) – śr. 5 punktów i 2,7 zbiórki, rok temu poza rankingiem
[ihc-hide-content ihc_mb_type=”show” ihc_mb_who=”2,3,4″ ihc_mb_template=”1″ ]
W PLK pojawia się już od jakiegoś czasu, co powoduje, że czasami myślimy o nim jako o trochę starszym graczu niż jest naprawdę. Tego lata zamienił Trójmiasto na Warszawę i w zespole prowadzonym przez Wojciecha Kamińskiego regularnie ma okazje zaprezentować swoje możliwości – a one są naprawdę spore. Trafia dobre 37,5% rzutów za 3 punkty, do tego walczy na deskach i w obronie. Reputacja jednego z najzdolniejszych zawodników młodego pokolenia potwierdzana jest postawą na parkiecie.
68. Andrzej Pluta (rzucający obrońca/rozgrywający, 2000r., 190 cm, Anwil Włocławek) – śr. 4,6 punktu i 0,6 asysty, rok temu poza rankingiem
W Anwilu minuty raz są, raz ich nie ma, ale chociażby meczami przedsezonowymi pokazał, że potencjał w ataku ma naprawdę spory. Brakuje mu na pewno ogrania, może też trochę fizyczności, ale na pewno nie boiskowej odwagi, która pozwala mu na zdobywanie punktów. Patrząc na wiek Andrzeja można się spodziewać, że z każdym rokiem będzie stawał się coraz lepszym graczem i w naszym rankingu będzie piął się w górę.
67. Sebastian Kowalczyk (rozgrywający, 1993r., 188 cm, Polpharma Starogard Gdański) – śr. 7,1 punktu i 2,3 asysty, rok temu 46. miejsce
Po naprawdę dobrym sezonie 2018/19, w którym razem z Legią postawił się Arce w ćwierćfinale, Sebastian notuje spory regres. To co kuleje to przede wszystkim rzut z dystansu, który był najmocniejszą bronią Kowalczyka jak do tej pory. Bez odzyskania skuteczności z obwodu ciężko będzie o awans do zespołów z większymi aspiracjami niż Polpharma.
66. Mariusz Konopatzki (rzucający obrońca/rozgrywający, 1996r., 192 cm, Legia Warszawa) – śr. 1,7 punktu i 2,5 zbiórki, rok temu 92. miejsce
Zawodnik – definicja: gracz od zadań specjalnych. Mariusz nie będzie seryjnym strzelcem, nie będzie też efektownym lotnikiem, ale za to na parkiecie wykonuje mnóstwo pożytecznych rzeczy. Jego boiskowa inteligencja pozwala mu notować wiele asyst i przechwytów, a dodatkowo jest ważnym wsparcie dla zespołu na zbiórce. Jeśli tylko jego rzut z dystansu stałby się regularny, mógłby liczyć na naprawdę dużą rolę w klubie z PLK.
65. Wojciech Czerlonko (niski skrzydłowy, 1995r., 195 cm, Asseco Arka Gdynia) – śr. 7,1 punktu i 3,8 zbiórki, rok temu 88. miejscu,
Mówiąc kolokwialnie dotychczas grywał ogony, a dopiero w tym sezonie dostaje prawdziwą szansę i sporą rolę w zespole. Trzeba przyznać, że jego gra w Gdyni póki co wygląda obiecująco – rzut ostatnio już jest w miarę regularny, ale i bliżej obręczy potrafi się odnaleźć. Wcale nie jest wykluczone, że to właśnie Czerlonko będzie największym beneficjentem kolejnej edycji „polskiego Asseco”.
65. Marcin Piechowicz (rzucający obrońca, 1993r., 198 cm, HydroTruck Radom) – śr. 7,1 punktu i 7,2 zbiórki, rok temu 66. miejsce
Przeobraził się w strzelca dystansowego i w tej roli kolejny już rok sprawdza się w Radomiu. Dodatkowo łata w HydroTrucku wiele pozycji i na parkiecie robi tak naprawdę wszystko, o czym świadczy chociażby liczba zbiórek, która jak na gracza obwodowego jest niespotykanie duża. Piechowicz to filar HydroTrucka, który w następnych latach może wspiąć się w górę naszego rankingu.
63. Igor Wadowski (rozgrywający, 1996r., 194 cm, Asseco Arka Gdynia) – śr. 8,6 punktu i 3,4 asysty, rok temu 72. miejsce
Dwa lata spędzone we Włocławku nie owocowały w wiele minuty gry, ale za to doświadczenie zebrane z tego okresu teraz wyraźnie procentuje. Wadowski jest dużo pewniejszy siebie na parkiecie, znacząco poprawił rzut i w Gdyni wyrasta na jednego z czołowych zawodników zespołu. Wiele wskazuje na to, że dla Igor może to być przełomowy sezon, który – w przypadku powodzenia – nada większy rozpęd jego karierze.
62. Filip Zegzuła (rozgrywający, 1994r., 188 cm, HydroTruck Radom) – śr. 12,1 punktu i 2,5 zbiórki, rok temu 85. miejsce,
W obecnych rozgrywkach wygląda wręcz świetnie. Z uwagi na wzrost jest może nieco niepozorny, ale rywale już nie raz przekonali się, że Filip w ataku ma naprawdę spore umiejętności. Zegzuła trafia 40,6% rzutów z dystansu, do tego coraz lepiej radzi sobie w grze z piłką w rękach i kończeniu akcji bliżej obręczy. Absolutnie przełomowy dla niego sezon, a może nawet należy traktować go jako głównego kandydata na największy postęp?
61. Grzegorz Kulka (silny skrzydłowy, 1996r., 205 cm, Legia Warszawa) – śr. 8,3 punktu i 5,1 zbiórki, rok temu 91.miejsce
W ekstraklasie długo się nie mógł przebić do grania, więc zdecydował się na przenosiny do 1. Ligi, gdzie rozegrał bardzo dobry sezon. Widać wyraźnie, że nabrał pewności siebie i ogranie na pierwszoligowych parkietach teraz procentuje w jego powrocie do ekstraklasy. Kulka jest pierwszopiątkowym graczem rewelacji tego sezonu i śmiało można stwierdzić, że w PLK zatrzyma się na dłużej. Wzmacnia się także psychicznie – już w kilku meczach trafiał bardzo ważne rzuty w końcówce.
Redakcja PolskiKosz.pl
Top 100 polskich koszykarzy:
Miejsca 100-91 >>>
Miejsca 90:81 >>>
Miejsca 80:71 >>>
[/ihc-hide-content]