Dołącz do Premium – czytaj całe teksty i wygrywaj nagrody w Fantasy Lidze! >>
Start Lublin najbliższy zwycięstwa był na otwarcie rywalizacji w grupie D, gdy dopiero po trafieniu równo z syreną Amerykanina D.J.-a Seeleya, przegrali z Casademont Saragossa 85:86. W kolejnych meczach było już znacznie gorzej, a najgorszym występem była niewątpliwie porażka na własnym parkiecie z węgierskim Falco Szombathely 59:83.
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!