Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>
Radość
“Brązowy medal przed sezonem bralibyśmy w ciemno” – takie słowa padły z ust trenera Przemysława Frasunkiewicza po wygranej rywalizacji o 3. miejsce, ale zapewne takie też jest przekonanie wszystkich osób związanych z klubem i większości sympatyków Anwilu. (Chociaż ciekawe, jaka byłaby odpowiedź przed sezonem, jakby do tego dołożyć fakt, że w półfinale przeciwnikiem byłaby Legia?)
Nie ma się co dziwić – poprzednie rozgrywki były mocno depresyjne. Dla klubu z Włocławka był to najgorszy sezon w historii, który zakończył się ledwie 13. miejscem w tabeli, ale przede wszystkim ogromnym niesmakiem związanym z postawą zespołem. Nikt więc chyba nie liczył, że klub mający zaległości finansowe i jasno mówiący o sezonie na odbudowę, będzie bił się o medale w PLK i na końcu zdobędzie brązowy krążek.
Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!