1 – 2. Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych – Dziki Warszawa
Górnik Trans.eu Zamek Książ w półfinale pokonał SKS Starogard Gdański (3:0), natomiast Dziki były lepsze od HydroTruck Radom (3:1). W tle finału odbędzie się walka o brązowy medal.
Marcin Radomski, trener Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych: – Kluczem w serii finałowej moim zdaniem będzie tempo gry. Dziki lubią grać wolno. My też lubimy, ale myślę, że im szybsza będzie gra, tym nasze szanse będą rosły. Drugim aspektem będzie walka o zbiórki, tutaj szczególnie będzie istotne ograniczenie przeciwnika na zbiórce ofensywnej. Grają ze sobą dwie najlepsze obrony w lidze, więc o zdobycie każdego punktu trzeba będzie mocno powalczyć. My musimy ograniczyć kluczowych graczy, takich jak Mateusz Bartosz, Alan Czujkowski, czy będący ostatnio w dobrej formie Przemysław Kuźkow.
Dziki zapewne mają swoje cele do zrealizowania i kto bardziej będzie trzymał emocje pod kontrolą, ten pewnie lepiej te zadania wykona i wygra pierwszy mecz. Ale oczywiście w pojedynczym spotkaniu może też zadecydować dyspozycja dnia i pierwszy mecz może się różnie potoczyć. My jesteśmy pewni siebie, postawienie kropki na „i” jest zawsze najtrudniejsze, natomiast wierzę, że nasi kibice zrobią taki hałas w hali w sobotę i niedzielę, że Dziki szybko uciekną do Warszawy, bo wszyscy wiemy przecież, że dziki hałasu się boją (śmiech).
Powiedziałem zawodnikom, że historia pod tytułem „sezon 2022/23” powoli się kończy, a my do tej pory piszemy piękną książkę, ale żadna książka nie będzie wyśmienita, bez fantastycznego ostatniego rozdziału – i o ten fantastyczny rozdział musimy powalczyć, chociaż jesteśmy świadomi, że łatwo to nie przyjdzie.
Krzysztof Szablowski, trener Dziki Warszawa: – Przed nami ostatnie mecze tego sezonu. Czeka nas starcie z najmocniejszym – w mojej i nie tylko mojej opinii – zespołem. Musimy zagrać naszą najlepszą koszykówkę po obu stronach parkietu, aby odnieść sukces i taki oczywiście jest plan. Górnik to zespół niezwykle atletyczny i złożony z bardzo doświadczonych zawodników. Trener Radomski dobrze zbudował drużynę tak jak chciał i umiejętnie korzysta ze swoich atutów. Naszym zadaniem jest te atuty ograniczyć i maksymalnie wykorzystać swój potencjał i słabości rywala. Na pewno będzie o to bardzo trudno, ale będziemy przygotowani.
Jestem przekonany, że czeka nas ciekawa rywalizacja na najwyższym pierwszoligowym poziomie. Do tego zagramy w halach gdzie zawsze jest świetna atmosfera i to będzie święto pierwszoligowej koszykówki. Nie możemy się już doczekać!
Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!
Pamela Wrona