
Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>
Grzegorz Szybieniecki: Ostatnie dwa mecze o Superpuchar raczej nie były emocjonujące, a jak będzie tym razem? Myślę, że się zgodzisz, że faworytem jest Stal, ale jak bardzo w twoim odczuciu?
Zastal nie zaprezentował się z najlepszej strony na Memoriale Adama Wójcika we Wrocławiu i już teraz można się spodziewać kłopotów pod koszem, tam gdzie ostrowianie mają naprawdę kim straszyć. Czy Zastal rzeczywiście jest skazany na pożarcie pod tablicami?
[ihc-hide-content ihc_mb_type=”show” ihc_mb_who=”2,3,4″ ihc_mb_template=”1″ ]
Jacek Mazurek: Myślę, że czeka nas “niskopunktowiec”. Mecze o superpuchar rzadko kiedy są świetnymi widowiskami, drużyny nadal się zgrywają i można ogladać dużo niedokładności w grze, strat i dopiero wchodzenie na optymalny poziom. Czas będzie grał na korzyść obu ekip.
Wiemy, że taktyka Igora Milcicia nie jest prosta i często mówi się o tym, że zawodnicy potrzebują czasu, żeby zrozumieć w 100 proc. wszystkie założenia, szczególnie te w obronie.
Zastal nie wyglądał dobrze i kolejne tygodnie wspólnych treningów i gry powinny ten stan poprawiać. W meczu na samym początku sezonu, gdzie jest sporo niedociągnięć w grze zespołów, różnicę może zrobić talent poszczególnych koszykarzy. Więcej graczy, którzy mogą przejąć mecz widzę w drużynie z Ostrowa i dla mnie to także faworyt superpucharu.
Palmer, Drechsel, Young czy Florence mają predyspozycję, żeby przejąć spotkanie.
Według bukmacherów, Stal jest 4.5 punktowym faworytem. W sparingach Zastal miał olbrzymie problemy, gdy Apić siedział na ławce. Jeśli Stal go ograniczy ostrowianie mogą wygrać to spotkanie więcej niż 5 punktami.
Kilka dni temu we Wrocławiu Zastal nie wyglądał dobrze, przegrywał zbiórki i oddał zaledwie 20 rzutów z dystansu. W ciemno możemy powiedzieć, że styl Stali będzie przeciwieństwem tego, co wiedzieliśmy w wykonaniu zielonogórzan. Ostrowianie mają centymetry pod koszem (Wojciechowski), czego zupełnie nie ma w zespole Vidina. Jest Young, który regularnie zbiera ponad 5 piłek na mecz i może dominować swoich vis-a-vis, są także zawodnicy operujący na obwodzie z talentem do zbierania piłek.
Dodany w tym tygodniu do składu Trey Drechsel zbiera 21-25 proc. możliwych do zebrania piłek w obronie. Palmer w G Leauge pokazywał, że też potrafi walczyć na tablicach i zbierał ponad 4 piłki na mecz. Myślę, że zielonogórzanie będą mieli ogromne problemy na deskach w tym spotkaniu. W mojej opinii Stal będzie jednym z najtrudniejszych zespołów do ograniczenia na zbiórce w PLK.
Jeśli zgadzamy się co do problemu Zastalu na zbiórkach, to gdzie wicemistrzowie mogą szukać swoich przewag?
Grzegorz Szybieniecki: Zastal, w mojej ocenie, musi nacisnąć na rozgrywających Stali. Mantzaris może czuć się niekomfortowo z przyklejonym do siebie obrońcą (trzeba go po prostu sprawdzić), a i Florence pod presja potrafi się zgubić, czy zacząć grać bardzo pod siebie, co niekoniecznie może wyjść z korzyścią dla zespołu.
Zielonogórzanie muszą celować w kozłujących Stali, wytrącić ich z rytmu, a wtedy może zacząć się rzucanie przez ręce czy zgubienie założeń przedmeczowych.
W ataku ciężko o indywidualne przewagi Zastalu – na ten moment chyba jest to tylko Nenadić, który może mieć przewagę szybkości nad każdym obrońcą w PLK. Nie sądzę jednak, że pójście na grę w izolacjach to dobra decyzja z punktu widzenia Olivera Vidina. Jego zespół musi biegać, musi szukać pozycji na obwodzie i musi obronę Milicicia ruchem piłki po prostu rozhuśtać.
Tak jak pisałeś, mogą się jeszcze w tych wszystkich rotacjach nowi zawodnicy gubić, ale kiedy staną i rozłożą ręce, boisko nagle znacznie zmaleje.
Największą obawą dotyczącą Zastalu po sparingach jest zbiórka i to oczywiste, ale atak też jest problemem i tutaj trzeba liczyć na szybkie złapanie formy przez Fraziera. Ten gracz w całej układance jest kluczowy i bez jego dobrego meczu Zastalowi będzie ciężko o jakiekolwiek trofeum.
Zastanawiam się jeszcze, czy Apić może być kłopotem dla Milicicia, bo jednak Zastal będzie grał dużo przez niego, a Kulig czy Wojciechowski nie kojarzą mi się z wybitnymi obrońcami.
Jacek Mazurek: Tak, ofensywnie ciężko się do Apicia przyczepić. Serb powinien być jasnym punktem w ataku tej drużyny i to przez niego powinna przechodzić duża część ofensywy. Podobnie jak przez Groselle’a w poprzednim sezonie.
W meczu o superpuchar Apić może zrobić dużo krzywdy Stali i te pojedynki z podkoszowymi mogą być interesujące. Możemy spojrzeć nawet nieco szerzej na duety pod koszem. Apić- Meier to ustawienie, które wydaje się najlepsze dla wicemistrzów Polski. Rzucająca czwórka jest idealna obok Serba, ale Stal bez problemu na to odpowie, wychodząc na przykład dwójką Kulig – Andersson. Tylko tu pojawia się pytanie czy duet Stali będzie dobry w defensywie.
Ciekawe co zrobi trener Vidin, gdy Stal wyjdzie pod koszem dwójką Wojciechowski – Young lub Kulig – Young. W obecnej sytuacji to mogą być bardzo niewygodne ustawienia dla Zastalu. Te dwójki dysponują kombinacją umiejętności oraz warunków fizycznych, z którymi zielonogórzanie mogą mieć kłopoty i nie są gotowi, żeby przeciwko nim grać. Trochę brakuje im różnorodności pod koszem, która jest w składzie Stali.
Może być też trochę szachów w pozycjach silnego skrzydłowego oraz centra oraz szukanie defensywnych odpowiedzi na Apicia po stronie Stali i zatrzymanie graczy o różnym stylu w przypadku Zastalu.
Myślisz, że to pod koszem będą ważyły się losy zwycięstwa czy raczej kluczowe będzie to co zobaczymy na obwodzie?
Grzegorz Szybieniecki: Sądzę że pod koszem, ale mogą się do tego przyczynić zawodnicy z obwodu. Myślę tutaj o zbiórkach, to jednak one zdecydują. Wiemy przecież, jak Igor Milicić zachęca swoich zawodników do walki na deskach, głównie w ataku.
Zastawienia Palmera, Mokrosa z pozycji numer 3, nawet Wadowskiego, to nie będzie takie hop siup, a trzeba się jeszcze bić z dwoma podkoszowymi.
Jeszcze chwila o pojedynku gwiazd – Nenadić vs Palmer. Kto twoim zdaniem może wypaść lepiej i kto dla swojego zespołu waży więcej?
Moim zdaniem, Amerykanin jest nie do zastąpienia w Stali na ten moment. Drechsel to świeża sprawa, a innych graczy na 2/3 za bardzo nie ma. Mimo że Palmer wydaje się mi być ważniejszy dla rotacji, to jednak, paradoksalnie, on może liczyć na większa pomoc w ataku, kiedy Nenadić ma obok siebie kilku innych obwodowych, ale mało który z nich może wziąć ciężar zdobywania punktów na siebie.
Jacek Mazurek: Myślę, że na ten moment ważniejszy dla swojego zespołu jest Nenadić, szczególnie teraz, gdy Frazier jest niewyraźny. Rozmawialiśmy o tym wcześniej, Serb może kreować grę na pick and rollu, może prowadzić zespół i na pozycji 1 i 2 wygląda na najlepszego gracza.
W moich oczach, Stal ma więcej graczy na obwodzie, którzy mogą już teraz być liderami punktowymi. Nenadić i Apić to zawodnicy, o których myślę w kontekście punktowego liderowania, w przypadku Stali mam w głowie zdecydowanie więcej nazwisk. W tym konkretnym meczu myślę, że lepiej wypadnie Nenadić.
***
[/ihc-hide-content]