Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>
Rozczarowanie
Do końca sezonu zostały jeszcze 4 spotkania, ale z dużą pewnością możemy już stwierdzić, że w fazie play off nie zobaczymy Trefla Sopot (bilans 12-14), czyli piątej drużynę poprzedniego sezonu. Złożenie broni sugeruje także rezygnacja z posady trenera Marcina Stefańskiego, który po ostatniej porażce w Szczecinie zdecydował się odejść.
Postawa Trefla w tym sezonie rozczarowała. W przedsezonowych przewidywaniach widzieliśmy ich w górnej połówce tabeli, a skład i chęć gry w pucharach sugerowała, że sopocianie mają ambicje, by poprawić wynik z poprzedniego sezonu. Nie wyszło . Trefla nie nazwiemy największym rozczarowaniem tego sezonu, ale coś w tym jest, że tej ekipy od kilku tygodniu nikt nie brał na poważnie.
Przegrane końcówki, słabiutkie czwarte kwarty, chimeryczna postawa – czekaliśmy na przełom, w którym Trefl pokaże, że jest twardy i zacznie przepychać mecze. Stało się tak na chwilę, po tzw. ultimatum dla trenera Marcina Stefańskiego w grudniu. Sopocianie jednak na długo nie zostali na właściwych torach i ten pociąg właściwie to się już wykoleił.
Słynny “pocałunek śmierci”
Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!