Sprawdzone numery „Kamyka” – Legia jeszcze mocniejsza? (ANALIZA)

Sprawdzone numery „Kamyka” – Legia jeszcze mocniejsza? (ANALIZA)

Drużyna z Warszawy była bardzo pozytywnym zaskoczeniem ubiegłego sezonu, a budowa nowego składu pozwala sądzić, że znów będzie w stanie walczyć o czołówkę PLK. Trener Wojciech Kamiński w Legii konsekwentnie udoskonala formułę, która przyniosła sukces.
Wojciech Kamiński / fot. P. Kołakowski, Legia Warszawa

 

Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>

Wojciech Kamiński w PLK to firma, która gwarantuje pewny, solidny poziom jeśli chodzi o grę zespołu i to niezależnie od budżetu. Wystarczy sobie przypomnieć co udawało mu się stworzyć w Radomiu, ale i cofnąć się do poprzedniego sezonu, który jest idealnym przykładem potwierdzającym właśnie tę tezę. Do tego jakie mamy wpadki transferowe Kamińskiego – kojarzycie coś w ogóle?

Z uznanych graczy w zeszłorocznej Legii mieliśmy Wykę, Karolaka i Bibbinsa, no i potem oczywiście złapanego na chwilę w okazji Sokołowskiego. Kiedy trzeba było łatać dziury, warszawiacy sięgali po graczy niechcianych w innych klubach, klubach które ostatecznie uplasowały się dużo niżej w tabeli niż Legia. No i wreszcie – strata Sokołowskiego i Bibbinsa nie zachwiała zespołem tak jak można było przypuszczać, co jest kolejnym potwierdzeniem, że przede wszystkim liczy się pomysł na grę.

W koszykówce jest jednak tak, że jakość graczy ma znaczenie i pewnie tej jakości trochę legionistom zabrakło, by zdobyć medal w poprzednim sezonie. Słusznie więc klub z Warszawy z trenerem Kamińskim na czele wychodzi z założenia, że zespół należy spróbować zbudować podobnie jak ten zeszłoroczny, ale sięgając po lepszych wykonawców.

Level up!

[ihc-hide-content ihc_mb_type=”show” ihc_mb_who=”2,3,4″ ihc_mb_template=”1″ ]

Tak jak przed rokiem Legia celuje w posiadanie całego składu gotowego na rozpoczęcie przygotowań do sezonu – tak przynajmniej można odczytywać sporą ofensywę transferową warszawiaków, która trwa od kilku tygodni – „drzewko” jest już prawie pełne. Tym razem jednak potencjału Legii raczej nikt nie zlekceważy, bo i nazwiska w składzie wyglądają na lepsze, a przynajmniej mówią nam zdecydowanie więcej.

Jeśli pod względem fizycznym Adam Kemp wróci do tego, co prezentował w Starogardzie Gdańskim czy Bydgoszczy, raczej bez dwóch zdań powinien być mocniejszym punktem zespołu niż Earl Watson. Pierwsza sprawa to rozmiary – Watson mimo pokaźnego dosiężnego był jednak jak na centra bardzo niski – około 2 metry wzrostu, może nawet nie. Kemp to także dobry obrońcy obręczy, ale i idealny środkowy do gry z rozgrywającym, a w Legii będzie miał przecież przyjemność gry z Łukaszem Koszarkiem, który z takich akcji z wysokimi żyje.

Koszarek razem z Sharkeyem to także na pierwszy rzut oka spory progres jeśli chodzi o poziom graczy na pozycji numer 1, gdzie ostatnio występowali Medford z Nealem. O tyle, o ile można się zastanawiać, czy Sharkey może być tak groźnym strzelcem jak Medford, tak Neal to zdecydowanie najsłabszy zawodnik z całej czwórki. Ciekawe jest za to to, że mimo że większość trenerów w lidze zaczyna celować w wysokich graczy na obwodzie, Kamiński znów sięga po mikrusa i coś tak czuje, że ten maluch także będzie kręcił obrońcami w lidze.

Ciężko będzie za to zastąpić duet Morris – Karolak, ale Legia dała sobie na to sporą szansę. Cowels plus Abdur-Rahkan to dwójka graczy, którzy w meczu mogą wypalić na 20 i więcej punktów. Zwłaszcza jeśli ten drugi okaże się podobnym strzałem co sprowadzenie Morrisa, w Warszawie szybko rozmyją się wspomnienia Jamela.

Sięgniecie po gwiazdy

Zatrzymajmy się na chwilę przy Rayu Cowelsie. Myślę, że transfer Amerykanina można określić hitowym, bo w końcu był on jedną z gwiazd poprzedniego sezonu. Do tej pory Legia raczej nie miała w zwyczaju przejmować zawodników z innych zespołów ligi po ich najlepszym/bardzo udanym sezonie. Zawsze coś tam się działo – a to rola była niezadowalająca, a to klub danego gracza nie chciał, a to zawodnik potrzebował sezonu na odbudowanie.

Co ważne – Cowels to nie tylko gwiazda pod tytułem dajcie mi piłkę w ataku i się rozejdźcie do rogów. To gracz pracujący na zespół, aktywny po obu stronach parkietu, niegrający pod statystyki. Jeśli spojrzymy w program Synergy to zobaczymy koszykarza będącego przynajmniej dobrym we wszystkich elementach defensywnych – Ray to lepszy obrońca niż 68% zawodników w lidze.

Z kolei ofensywne statystyki pokazują, że Cowels w ataku przede wszystkim efektywny jest w akcjach typu spot up (1,15 punktu na posiadanie, lepiej niż 84% ligowców), co mocno nie zaskakuje znając jego charakterystykę – Amerykanin to przede wszystkim strzelec i lepiej, żeby piłki w swoich rękach nie przetrzymywał – jako kozłujący w pick&rollu jest lepszy ledwie od 22% graczy w lidze. Na szczęście w Legii prawdopodobnie czeka na niego idealnie rozpisana rola, bardzo podobna do tej, którą miał Kuba Karolak.

Brakujące ogniwa

Na dobrą sprawę do zakończenia budowy składu pozostał już tylko jeden transfer do przeprowadzenia. Patrząc na „drzewko” spodziewać się powinniśmy zagranicznej czwórki, która najlepiej, jakby od biedy mogła zagrać kilka minut jako niski skrzydłowy. Mimo że obwód jest już gotowy, to jednak jako takie małe zastrzeżenie można dodać wzrost tych wszystkich graczy – czy trochę tej fizyczności nie zabraknie przeciwko wysokim skrzydłowym?

Nie spodziewam się już transferu z gatunku gwiazdorskiego, a raczej uzupełnienie składu. Oczywistością jest też to, że taki gracz będzie musiał rozciągać grę w ataku rzutem z dystansu i to raczej będzie jego główny atut – trochę dubel z Kulką, ale nie zakładam tutaj komplikowania rotacji i zmiany założeń co do gry czwórki. Formacja podkoszowa nie będzie w tym zespole najsilniejszym punktem – to co się dzieje na obwodzie jasno raczej pokazuje, że to tam będzie kopalnia punktów i główne akcenty w ofensywie.

Grzegorz Szybieniecki

[/ihc-hide-content]

POLECANE

Od wielu lat listopad obchodzi się pod hasłem świadomości i profilaktyki występujących u mężczyzn chorób nowotworowych, przede wszystkim raka jąder i raka prostaty. To dobra okazja, by przypomnieć rozmowę z Robertem Skibniewskim i zapisać się na badania.

tagi

Zagłębie Sosnowiec to koszykarski ośrodek, który już w sezonie 2024/25 miał pojawić się na ekstraklasowej mapie Polski. O tym, jak miało do tego dojść opowiedział w połowie maja naszemu portalowi prezes Piotr Laube, choć z początkiem czerwca sytuacja uległa zmianie.
7 / 06 / 2024 22:34
14 zwycięstw i 14 przegranych to dotychczasowy bilans beniaminka Orlen Basket Ligi, który mając do rozegrania jeszcze dwa mecze, zajmuje ósme miejsce w tabeli. Dziki Warszawa swój debiutancki sezon w ekstraklasie sportowo już mogą zaliczyć do udanych. Ale nie tylko w tym aspekcie. – Nasz sufit jest tam, gdzie go sami powiesimy – przekonuje Michał Szolc, prezes i założyciel klubu.
12 / 04 / 2024 18:58
Obecnie media społecznościowe są nieodzownym elementem marketingu sportowego. Własną perspektywą pracy media managera w koszykarskich klubach podzielili się Katarzyna Pijarowska (Enea Astoria Abramczyk Bydgoszcz), Bartek Müller (Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia) oraz Karol Żebrowski (Trefl Sopot).
25 / 03 / 2024 22:15
– Mam argumenty, by zapijać emocje alkoholem. Kontuzje i urazy, zmiany klubów i miast, nowe otoczenie i nowi ludzie – to wszystko przecież buduje niestabilność. Po przegranym meczu moi koledzy z szatni analizują swoje błędy. Ja sięgam po alkohol. Uśmierzam emocje. Chyba nie chcę się z nimi spotkać. Nie wczytuję się w siebie, bo wolę tego uniknąć – wspomina były koszykarz Wiktor Grudziński. 15 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Trzeźwości. To nie tylko promowanie abstynencji. Jest to dzień, który służyć ma refleksji i ma na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat powszechności uzależniania od tej substancji oraz zagrożeń zdrowotnych wynikających z jej nadużywania.
„Stałam w oknie, pomachałam mu, aż straciłam go z pola widzenia. Po chwili jednak zadzwoniłam, aby kupił bułki. Zawsze to robił. Tego dnia zapomniał. Gdy się rozłączyłam, napisał: „Przepraszam, kocham cię”. Wtedy nie wiedziałam, że już nigdy więcej się nie zobaczymy i tego dnia zostanę wdową.” – wspomina Angelina, żona zmarłego koszykarza Dawida Bręka. 23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Jest to dzień, w którym przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne i korzystanie ze specjalistycznej pomocy.
Jak od kuchni wygląda tworzenie tekstów lub przekazywanie cennych informacji? Co definiuje dobrego dziennikarza i czym tak naprawdę jest dziennikarstwo sportowe oraz jak to jest być po drugiej stronie? Być może w poniższym tekście znajdziesz odpowiedzi na niektóre pytania czytelnika.
6 / 06 / 2024 12:39
Jeden z najlepszych niskopunktowych graczy na świecie wraz z drużyną Hornets Le Cannet Côte d’Azur zdobywa prestiżowy Puchar Francji. To Polak, który także reprezentuje nasz kraj w koszykówce na wózkach.
30 / 01 / 2024 17:38