
Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>
To wisiało w powietrzu
Trener Marek Łukomski stracił pracę po bardzo wysoko przegranym meczu w Zielonej Górze, gdzie Zastal zmiażdżył Spójnię 106:64. To nie był pierwszy przypadek w tym sezonie, kiedy zespół ze Stargardu przegrał różnicą 40 punktów i więcej – w pierwszej rundzie zdarzyło się to także na wyjeździe w Gliwicach (!!!) i u siebie, także z Zastalem. W ekstraklasie porażka takich rozmiarów zdarza się rzadko i często za tym stoją bardzo poważne problemy kadrowe. Tutaj jednak takiego tłumaczenia nie znajdziemy.
Obecne rozgrywki na pewno nie ułożyły się po myśli trenera Marka Łukomskiego i klubu ze Stargardu. Znów (w przypadku Spójni) popełniono bardzo dużo błędów latem, podczas budowania składu. Wykonanie odpowiedniej pracy w czerwcu i lipcu przy doborze graczy to połowa sukcesu do tego, by mieć wygrywającą drużynę. Przykładów jest mnóstwo, Czarni i Twarde Pierniki chociażby, a to są kluby z budżetami, które można porównać do Spójni.
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!