Śląsk? Odejście Morgana nie takie straszne!

Śląsk? Odejście Morgana nie takie straszne!

Conor Morgan fot. Wojciech Cebula, WKS Śląsk
Conor Morgan fot. Wojciech Cebula, WKS Śląsk

Śląsk w kryzysie mógł liczyć na Jeremiaha Martina, bez którego wrocławianie byliby najgorszym atakiem ligi. Odejście Conora Morgana nie musi być wcale bolesne, choć utrata strzelca martwi – w ostatnich 5 latach żaden zespół medalowy nie rzucał tak mało z dystansu.  

Jak 22 lata temu

Śląsk Wrocław rozpoczął sezon od 14. wygranych z rzędu – wymarzony wynik. W swojej historii klub z Wrocławia miał już podobną serię – w sezonie 2000/01 Śląsk także wygrał 13 pierwszych spotkań. W obecnych czasach, przy nie aż tak dużych różnicach w budżetach topowych klubów, taka seria robi jednak dużo większe wrażenie. 

Te dwa zespoły łączy postać trenera Andreja Urlepa, który po meczu z BM Slam Stalą Ostrów Wlkp. (bilans 13-0 wtedy) mówił tak: To była inna epoka, inna koszykówka. Na pewno teraz gra się dużo szybciej, dużo agresywniej. Czy wtedy było trudniej? Wtedy to było wtedy, mieliśmy najlepszy skład w Polsce, teraz myślę, że mamy bardziej wyrównany skład i każdy zawodnik dokłada bardzo dużo do tego sukcesu. 20 lat to bardzo dużo w koszykówce.

Urlep ma rację i już w poprzednich sezonach udowodnił, że nie jest twardogłowy i potrafi zmienić swoje postrzeganie koszykówki i styl prowadzenia zespołu. Słoweniec wciąż potrafi się wściekać przy linii, wciąż ma swoje przyzwyczajenia i powiedzonka, ale też odpuścił trochę, jeśli chodzi o dyscyplinę – zawodnicy wiele razy już mówili o zaufaniu z jego strony i zielonym świetle na improwizację w ataku. 

Śląsk zdominował pierwszą część sezonu – długi i silny skład procentował, wrocławianie byli w stanie pracować na parkiecie na dużej intensywności przez 40 minut. Problemy pojawiły się później – zmęczenie dopadło liderów, pojawiło się sporo kontuzji, a na dodatek uwierać zaczęły pewne archaizmy, które mimo wszystko z Urlepem zostały, a które wcześniej nie miały takiego znaczenia. 

Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!

Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!

Grzegorz Szybieniecki, Jacek Mazurek 

POLECANE

23 września 2023 roku rozpocznie się sezon koszykarskiej Pekao S.A. I ligi. Prezentujemy pierwszą część przewodnika po zapleczu ekstraklasy.

tagi

– Gdy coś nie wychodzi raz, drugi, trzeci, to nie spuszczam głowy, nie poddaję się, realizuję swoje cele, aby niektórym trochę miny zrzedły, gdy okaże się, że gość z wężem na głowie jednak daje radę – przyznaje Mateusz Szczypiński, koszykarz Domelo Sokoła Łańcut. O koszykarskiej dojrzałości, wizerunku oraz hejcie rozmawia z nim Pamela Wrona.
8 / 11 / 2023 16:24
23 września 2023 roku rozpocznie się sezon koszykarskiej Pekao S.A. I ligi. Prezentujemy pierwszą część przewodnika po zapleczu ekstraklasy.
(…) Zresztą sama słyszysz, że w tym momencie się rozklejam i trudno jest mi na ten temat rozmawiać. Nadal jest to dla mnie ciężkie – mówi z trudem Robert Skibniewski, który otworzył się na temat nowotworu, chcąc uświadomić, jak ważne są rutynowe badania.