Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>
Skala zaskakuje
Zapowiadana była rewolucja w kadrze, jej odmłodzenie, ale aż takich zmian, zwłaszcza przed meczami o punkty, to się chyba mało kto spodziewał. Igor Milicić bardzo poważnie podszedł do swojego głównego zadania i widać, że chce budować reprezentację praktycznie od zera, bez okresów przejściowych i powolnego wymieniania pojedynczych elementów całej układanki.
Ze starej (naprawdę starej, z mistrzostw świata i wcześniej) gwardii w kadrze zostają tylko Michał Sokołowski i Mateusz Ponitka (najpewniej nie zagra w listopadzie) i to trochę szokujące. Nie ma A.J. Slaughtera, nie ma Aarona Cela, który ma dobry sezon i nie ma Adama Waczyńskiego, choć relacje między nim a trenerem podobno są całkiem zdrowe.
Braku tych trzech, w przeciwieństwie to Adama Hrycaniuka czy Łukasza Koszarka (siłą rzecz z racji nowej, dyrektorskiej funkcji), się nie spodziewałem.
Obwód niepewności
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!