
Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>
1. Fizyczność ponad wszystko
Dlaczego PGE Spójnia wypadła tak dobrze (albo po prostu najlepiej ze wszystkich) przeciwko Zastalowi? Bo miała czym odpowiedzieć na fizyczność rywali. Berzins warunkami odpowiada Kostrzewskiemu, Groselle wyższy od Steele’a nie jest, a i na obwodzie Matczak czy Faust to atleci, którzy nikogo się nie przestraszą.
Spójnia ma zespół, który jest groźny dla drużyn bojących się na parkiecie wdać w małą bitkę, powalczyć na łokcie. Patrząc pod kątem play-off, Zastal może trafić zdecydowanie wygodniejszego rywala niż stargardzianie, z którymi przeprawa nie zapowiada się lekka.
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!
Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!