Przemysław Zamojski: Najlepsze uczucie w karierze

Przemysław Zamojski: Najlepsze uczucie w karierze

– Wiedzieliśmy, że jesteśmy chyba najlepiej przygotowaną drużyną pod względem wytrzymałościowym na tym turnieju i że im dalej w las, tym my będziemy lepiej wyglądać, a rywale opadać z sił – o treningach mokrymi piłkami, „they’re fucking dead” w meczu ze Słowenią i czy awans na igrzyska jest lepszy od zdobycia mistrzostwa Polski opowiada Przemysław Zamojski, członek kadry 3x3, która właśnie awansowała na igrzyska w Tokio.
Przemysław Zamojski / fot. FIBA

 

Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>

Radosław Spiak: Ochłonąłeś już po turnieju w Grazu? Miałeś na to czas w ogóle?

Przemysław Zamojski: Tak, już ochłonąłem. Wiadomo, pierwsze dwa-trzy dni po zawodach były bardzo emocjonalne i zupełnie inne niż wszystkie do tej pory. Nie mogłem spać, nie mogłem za bardzo jeść, był ogrom tych wszystkich emocji i takie nabuzowanie.

Ale już dotarło do ciebie, co osiągnęliście?

Tak, już wiem, co się wydarzyło (śmiech). Wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi, że Polska zagra na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Teraz mamy kilka dni wolnego, czas na odpoczynek, spotkanie z rodziną. Czekamy na przygotowania, które ruszą z powrotem pewnie za kilka dni. Będziemy znowu od początku podkręcać naszą formę i przygotowywać się już stricte pod igrzyska.

Po powrocie do domu kibice przygotowali ci niespodziankę.

Tak, zupełnie się tego nie spodziewałem. Żona powiedziała, żebym poszedł trochę się pobawić z dziećmi na plac zabaw. Wziąłem dzieciaki, wyszedłem, a tam nagle odpalone race, skandowanie, mnóstwo znajomych, przyjaciół, kibiców, ludzi, których poznałem na swojej drodze w Zielonej Górze przez te wszystkie ostatnie lata, które grałem.

Przy okazji turnieju w Austrii wielu kibiców oglądało was i zapewne samą dyscyplinę po raz pierwszy. Odczułeś jakoś to większe niż zazwyczaj zainteresowanie ze strony fanów, ale też mediów?

Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!

Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!

POLECANE

– Czy drużyna trenera Marcina Radomskiego tę presję zniesie, a my udźwigniemy nasze dobre położenie i komfort, na który sobie zapracowaliśmy? Przekonamy się już niebawem – zastanawia się przed trzecim finałowym starciem Mateusz Bartosz, koszykarz Dzików Warszawa. Jego zespół prowadzi 2:0 z Górnikiem Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych.

tagi

– Proszę mi wierzyć, naprawdę nie ma takiego miejsca, które umożliwi bezpośrednie nawiązanie kontaktu między użytkownikami spośród wszystkich możliwych dyscyplin sportowych i każdego poziomu sportowego – przyznaje Maciej Kościuk – syn wieloletniego reprezentanta kraju oraz multimedalisty mistrzostw Polski, a obecnie trenera UKS Gimbasket Wrocław – który wymyślił innowacyjny portal dla ludzi ze świata sportu.
21 / 05 / 2023 12:45
– Nasz wiceprezydent powiedział mi ostatnio, że kiedy się do mnie zgłosili, zastanawiał się, po co klubowi dyrektor sportowy. Przecież przez tyle lat nie było takiej potrzeby. Teraz mówi mi, że nie ma pojęcia, jakim cudem tak długo funkcjonowali bez dyrektora sportowego (śmiech) – o swojej roli w SIG Strasbourg w rozmowie z PolskiKosz.pl opowiada Nicola Alberani.
Anwil Włocławek pozwalał rywalom na rekordową liczbę rzutów za 3 punkty, ale była to przemyślana taktyka. Dużo częściej rzucali słabsi strzelcy w drużynie przeciwnika, a specjaliści od trójek mieli gorsze pozycje i notowali spadek skuteczności.
– Proszę mi wierzyć, naprawdę nie ma takiego miejsca, które umożliwi bezpośrednie nawiązanie kontaktu między użytkownikami spośród wszystkich możliwych dyscyplin sportowych i każdego poziomu sportowego – przyznaje Maciej Kościuk – syn wieloletniego reprezentanta kraju oraz multimedalisty mistrzostw Polski, a obecnie trenera UKS Gimbasket Wrocław – który wymyślił innowacyjny portal dla ludzi ze świata sportu.
21 / 05 / 2023 12:45
– Czasami człowiek budzi się w wieku czterdziestu lat i nie wie, jakim jest człowiekiem, co tak naprawdę chce robić w życiu, by czerpać z niego satysfakcję i być szczęśliwym – mówi Tomasz Gielo, reprezentant Polski, a obecnie zawodnk tureckiego Merkezefendi Belediyesi Denizli Basket, który opowiada o tym, dlaczego życie to coś więcej niż kariera.
20 / 04 / 2023 14:59