Polskie 3×3 w Tokio – dlaczego gramy akurat tak?

Polskie 3×3 w Tokio – dlaczego gramy akurat tak?

Jak to jest z rolą i obroną Michaela Hicksa? Od czego zależy jakość decyzji podejmowanych w końcówkach? Jak ocenić grę Pawła Pawłowskiego, a jak Szymona Rducha? Niuanse występów reprezentacji Polski podczas olimpijskiego turnieju w Tokio tłumaczą eksperci związani z koszykówką 3x3 - Arkadiusz Kobus i Adrian Mroczek - Truskowski.
Przemysław Zamojski / fot. FIBA

 

Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>

*** Rozmowa przeprowadzona przed meczem z Chinami

Pamela Wrona: Dlaczego pierwszego dnia – z Łotwą i Japonią – aż tak źle graliśmy na tablicach?

Arkadiusz Kobus: To trudne pytanie, bo to rzecz, która nas boli już od dłuższego czasu, przede wszystkim na turniejach klubowych i narodowych. Zawsze pierwszy dzień wygląda tak, że rzeczywiście – poza przeciwnikiem – musimy jeszcze walczyć z samym sobą, ta gra wygląda gorzej. 

Dlatego powtarzam od początku, że olimpijski format jest dla nas bardzo dobry i przychylny, ponieważ im dalej, tym gramy lepiej. Nie wiem dlaczego tak jest, może to jest kwestia wejścia w pewien rytm? Być może dużo zmieniają rozmowy po niektórych meczach na temat tego, co trzeba poprawiać z meczu na mecz – i w tym jesteśmy całkiem nieźli. Tę robotę robi trener Piotr Renkiel, który po prostu niektóre rzeczy koryguje na bieżąco. Ja patrzę z optymizmem na kolejny mecz.

Adrian Mroczek – Truskowski: Sądzę, że to wynika z rozpoznania rywali. Oczywiście, znamy ich, ale na boisku to zupełnie inna sprawa. Pierwszego dnia faktycznie coś nie wychodziło. Jest to sygnał, że nad czymś trzeba pracować. Należy pamiętać, że nasza ekipa jest ewidentnie turniejowa, zawsze im dłużej turniej trwa – mimo że co niektórzy mogliby to tłumaczyć tym, że jesteśmy wiekowi – tym lepiej gramy. Takie są fakty. Pewne było, że początek turnieju będzie tak wyglądać. 

To są rzeczy, o których mówił Arek – trener szybko to koryguje, natomiast chłopaki między sobą dużo rozmawiają i analizują. Na tyle jesteśmy doświadczeni, że na tematy pod tytułem „agresja w obronie”, czy „zaangażowanie”, potrafimy reagować, co chociażby pokazaliśmy w meczu z Serbią, wyglądając wspaniale w pierwszych minutach meczu.

Jakie usprawnienia widać było w drugim dniu turnieju?

Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!

Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!

POLECANE

– Uważam, że swoje lekcje odrobiłem, ale na jaką ocenę? Czas pokaże bardzo szybko. Jestem pokornym człowiekiem i wiem, jakie są losy trenera, zwłaszcza na najwyższym poziomie rozgrywek – przyznaje Wojciech Bychawski, nowy trener ekstraklasowej drużyny Suzuki Arki Gdynia, do której przenosi się po trzynastu sezonach w AZS AGH Kraków.
– W tym sezonie chcemy wygrać coś ważnego! – mówi z przekonaniem łotewski szkoleniowiec Edmunds Valeiko, który w sezonie 2023/24 nadal poprowadzi Miasto Szkła Krosno i stawia sobie wysokie cele. W rozmowie opowiada o swoim warsztacie trenerskim, doświadczeniu i spojrzeniu na koszykówkę, dając się poznać nieco lepiej.

tagi

23 września 2023 roku rozpocznie się sezon koszykarskiej Pekao S.A. I ligi. Prezentujemy pierwszą część przewodnika po zapleczu ekstraklasy.
(…) Zresztą sama słyszysz, że w tym momencie się rozklejam i trudno jest mi na ten temat rozmawiać. Nadal jest to dla mnie ciężkie – mówi z trudem Robert Skibniewski, który otworzył się na temat nowotworu, chcąc uświadomić, jak ważne są rutynowe badania.
– Proszę mi wierzyć, naprawdę nie ma takiego miejsca, które umożliwi bezpośrednie nawiązanie kontaktu między użytkownikami spośród wszystkich możliwych dyscyplin sportowych i każdego poziomu sportowego – przyznaje Maciej Kościuk – syn wieloletniego reprezentanta kraju oraz multimedalisty mistrzostw Polski, a obecnie trenera UKS Gimbasket Wrocław – który wymyślił innowacyjny portal dla ludzi ze świata sportu.
21 / 05 / 2023 12:45