Dołącz do Premium – czytaj wszystkie teksty i graj w Fantasy Ligę! >>
Bardzo dziękuję wszystkim uczestnikom za złożone propozycje w ogłoszonym przeze mnie naprędce konkursie. Niestety w najważniejszym momencie, w naszej szatni redakcji zjawił się Prezes Mirosław i narzucił nam swój tytuł (efekt powyżej). Najdłużej przekonywałem go do „Kawy ze Stingerem”, ale ostatecznie odpowiedział, że kawy to on tak naprawdę nie lubi, a tego Stringera to jest tak pełno wszędzie, że już mu z lodówki wyskakuje. Konkursowego miłośnika kawy poproszę jednak o kontakt, sponsor z obiecaną nagrodą wybranego profilu z Synergy Sports na szczęście się nie wycofał.
Wywiad z Żanem Tabakiem
W środę opublikowaliśmy 2-częściowy wywiad z trenerem Stelmetu Enea BC, Żanem Tabakiem. Rozmawiałem z nim pierwszy raz w życiu i nie będę ukrywał, że było to bardzo interesujące doświadczenie. Zawsze staram się odpowiednio przygotować do wywiadu, ale chorwacki szkoleniowiec pokazał mi w kilku momentach, że powinienem to robić znacznie, znacznie lepiej. Raz udało mi się go zaskoczyć, ale to akurat należy traktować jako tzw. „lucky shot”.
Profesjonalizm trenera Tabaka widać nie tylko w boiskowych poczynaniach jego zespołu. To także kwestia podejścia do dziennikarzy. Jak już znaleźliśmy dogodny moment do rozmowy, to cierpliwie odpowiadał na moje pytania i nawet po 53 minutach wywiadu wcale nie sprawiał wrażenia, że ma już mnie dosyć. Dodatkowo, już po jego zakończeniu, usłyszałem, że przez większość rozmowy hiszpański asystent Felix Alonso cierpliwie czekał, aż jego szef zakończy odpowiadać na pytania.
Do treści zawartych w rozmowie będzie jeszcze okazja zapewne nie raz wracać. Tabak powiedział przecież sporo ciekawych rzeczy, choćby na temat priorytetów, które powinna mieć rodzima koszykówka. Ja najbardziej jednak zapamiętałem fragment o polskich trenerach, którzy nie chcieli dla niego pracować w roli asystenta.
Wiem, że każdy jest kowalem swojego losu, ma różne życiowe sytuacje i priorytety, a w roli głównego szkoleniowca w 1. lidze można zarobić więcej. Ale mimo wszystko nie rozumiem, że odmówili mu WSZYSCY, którymi był zainteresowany. NIE ROZUMIEM!
Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!