Dołącz do Premium – czytaj całe teksty i graj w Fantasy Lidze! >>
Wojciech Malinowski: Od ostatniego meczu ligowego Śląska Wrocław minęły ponad dwa tygodnie. Proszę powiedzieć, jak w tym momencie wygląda sytuacja Pana zespołu – z tego, co słychać, to nie tylko kwestia zarażenia koronawirusem i związanej z tym kwarantanny, ale również kontuzji?
Oliver Vidin: Tak, dotyczą one nie tylko naszego centra Akosa Kellera, ale również Garetta Nevelsa. Amerykanin w tygodniu po meczu w Ostrowie normalnie pojawił się na treningu, podczas niego nic konkretnego się nie wydarzyło, ale gdy obudził się następnego dnia rano, to jego kostka była poważnie opuchnięta. W tym momencie nie wiemy jeszcze, co mu dolega i jak długo będzie pauzował.
Akos Keller nie zagrał w Ostrowie Wielkopolskim z powodu zmęczeniowego złamania ręki, konkretnie górnej części ramienia i bardzo nam go tam brakowało. Nie jesteśmy niestety zespołem, który może sobie pozwolić na utratę graczy, każda kontuzja jest dla nas poważnym kłopotem. Mamy w składzie pięciu obcokrajowców i Polaków, którzy poza Michałem Gabińskim, mają małe doświadczenie ligowe, albo nie mają go wręcz wcale.
Wspomniał mi Pan przed wywiadem, że Pan akurat nie jest w izolacji w związku z koronawirusem. Jak zatem w tym momencie wyglądają treningi?
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!