Niedosyt na koniec – dlaczego Anwil przegrał z Legią?

Niedosyt na koniec – dlaczego Anwil przegrał z Legią?

Legia prowadziła przez 116 minut ze 125 rozegranych w półfinale, co najlepiej obrazuje rywalizację w tej serii. Zespół z Warszawy narzucił grę na swoich warunkach, a Anwilowi zabrakło nie tylko zdrowia.
Przemysław Frasunkiewicz i James Bell / fot. A. Romański, plk.pl

 

Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>

Legia zawsze z przodu 

Na konferencji prasowej po meczu numer 3 trener Przemysław Frasunkiewicz i trener Wojciech Kamiński powiedzieli praktycznie to samo, choć innymi słowami – Legia była cały czas trochę przed Anwilem. Czasem o krok, czasem na wyciągnięcie ręki, czasem trochę dalej, ale generalnie, trzymając się porównania serii do biegu na długi dystans, włocławianie ledwie na kilka chwil byli w stanie wyprzedzić Legię.

Przez całą serię Legia prowadziła przez 116 minut ze 125 rozegranych, co chyba najlepiej obrazuje ten wyścig o bycie lepszym w tej serii. Warszawiacy przypieczętowali tę dominację zwycięstwem 3:0 i jest to rezultat jak najbardziej zasłużony, choć przecież wszystkie mecze były naprawdę bliskie, niby zacięte, a Anwil miał swoje szanse. 

No właśnie – czy na pewno miał te szanse? Wydawało się, że niejedną (pierwszy mecz), ale jak się dobrze zastanowimy, to Legia zawsze na te małe serie punktowe Anwilu miała odpowiedź. Włocławianie trafili 3 rzuty z rzędu, łapali rytm, a tu bach, Johnson wchodzi na kosz, albo Koszarek wali tróję. Anwil nigdy tak naprawdę nie rozpędził się tak jak miał to w zwyczaju w trakcie sezonu (o tym też było na konferencji). 

Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!

Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!

POLECANE

Nigdy nie grał profesjonalnie w koszykówkę, ale rozumie ją lepiej niż większość trenerów. Ogromny fan piłki nożnej, który już ponad ćwierć wieku pracuje w baskecie na najwyższym poziomie. Furiat, który daje graczom dużo swobody. Człowiek daleki od umiłowania mediów, o którym Netflix zamierza nakręcić wysokobudżetowy dokument. Back-to-back mistrz Euroligi, który dalszych wyzwań zamierza szukać tylko w NBA, za główną przeszkodę uważając kiepską angielszczyznę. Pełen sprzeczności – Ergin Ataman.
Jest taki mem – Ryan Gosling jako dzielnice Berlina. Kreuzberg – hipsterska kurteczka, Neukölln z podbitym okiem, Marzahn okraszony kadrem z „Fanatyka” i tak dalej. ALBA i jej kibice są soczewką uwypuklającą wszelkie cechy stolicy Niemiec, która tak naprawdę z resztą kraju nie ma wiele wspólnego.

tagi

Adam Romański dołącza do grona naszych autorów. Komentator Polsatu Sport będzie publikował swój power ranking ekstraklasy oraz przybliżał sylwetki graczy, którzy powinni znaleźć się w orbicie zaintereswoań kadry narodowej.
20 / 10 / 2022 16:57
– Za każdym razem, kiedy mogło mi się wydawać, że dużo wiem o koszykówce, zostałem sprowadzany na ziemię. Starałem się pytać i dowiadywać jeszcze więcej, czerpać z ich wiedzy. Teraz chciałbym budować swoją markę i swoje nazwisko, aby mówiono, że jest to „drużyna Andrzeja Urbana” – mówi 31-letni szkoleniowiec BM Stali Ostrów, z którym rozmawia Pamela Wrona.
5 / 10 / 2022 18:10
Karol Śliwa bierze na warsztat naszą KoszKadrę i oceniam każdego z zawodników za występy na tegorocznych Mistrzostwach Europy. Polska reprezentacja zajęła w nich czwarte miejsce. Przyznaję oceny od 6 do 1, gdzie szóstka, jak w szkole, jest oceną najwyższą, a jedynka, najgorszą.
21 / 09 / 2022 16:39
– Nasz wiceprezydent powiedział mi ostatnio, że kiedy się do mnie zgłosili, zastanawiał się, po co klubowi dyrektor sportowy. Przecież przez tyle lat nie było takiej potrzeby. Teraz mówi mi, że nie ma pojęcia, jakim cudem tak długo funkcjonowali bez dyrektora sportowego (śmiech) – o swojej roli w SIG Strasbourg w rozmowie z PolskiKosz.pl opowiada Nicola Alberani.
Anwil Włocławek pozwalał rywalom na rekordową liczbę rzutów za 3 punkty, ale była to przemyślana taktyka. Dużo częściej rzucali słabsi strzelcy w drużynie przeciwnika, a specjaliści od trójek mieli gorsze pozycje i notowali spadek skuteczności.
– W Manresie jestem najstarszym zawodnikiem w drużynie i nie ukrywam, że to dla mnie nowe doświadczenie, pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Staram się być ostoją na ławce rezerwowych, dawać kolegom trochę spokoju, i na treningach, udzielając im wskazówek – o swojej roli w nowym klubie, współpracy z legendarnym trenerem Pedro Martinezem, ale też o tym, czy zagra jeszcze w kadrze Adam Waczyński mówi w rozmowie z PolskiKosz.PL.
29 / 10 / 2022 14:53
Kibice Crvenej zvezdy i Partizana Belgrad nie darzą się sympatią. Na podstawie tej powszechnie znanej w środowisku prawdy powstał poniższy artykuł, w którym przedzieramy się przez polityczne bagienka, mafijne przedmieścia, by ostatecznie wylądować w zadymionych flarami halach stolicy Serbii.
16 / 08 / 2022 21:10