W Ostrowie od początku sezonu trwają poszukiwania optymalnego zawodnika na pozycję rozgrywającego. Przez skład Stali przewinęli się już Quentin Snyder, Scottie Reynolds i Josh Perkins, ale żaden z nich nie spełniał pokładanych w nim nadziei. Mimo tych zawirowań na kluczowej pozycji, Stalówka i tak rozgrywa świetny sezon – ostrowianie awansowali właśnie do Final Four ligi ENBL, a w PLK powinni zakończyć sezon regularny z przewagą parkietu przed ćwierćfinałami. Ostrowianie do tego są szóstą najlepszą obroną ligi, mimo że ten zespół kojarzy się przede wszystkim ze świetnym atakiem.
Rozstanie z Joshem Perkinsem trochę zaskoczyło – Amerykanin rzeczywiście miał w wielu meczach kłopoty z trafianiem do kosza (tylko 28% skuteczności za 3 punkty), ale nikt nie podważał jego umiejętności kreowania gry. Był prawdziwą jedynką i otwierał kolegów. Trenerowi Andrzejowi Urbanowi nie do końca jednak styl gry Perkinsa podpasował i zdecydował się na kolejną zmianę – w tym przypadku także zmianę koncepcji na skład.
Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!
Grzegorz Szybieniecki, Jacek Mazurek