Maurice Watson: Szukam ścieżki na szczyt

Maurice Watson: Szukam ścieżki na szczyt

- Do każdego meczu podchodzę z nastawieniem, że jestem najlepszy w lidze - mówi Maurice Watson, amerykański rozgrywający, który z Twardymi Piernikami robi furorę na początku sezonu ekstraklasy. Opowiada m.in. o swojej filozofii basketu, konfrontacji z fizyczną grą w PLK i mrocznych problemach rodzinnej Filadelfii. Przekonuje, że w Polsce jego rodzinie żyje się lepiej niż we Włoszech.
Maurice Watson / fot. A. Romański, plk.pl

 

Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>

Aleksandra Samborska: Zanim zapytam o przeszłość i teraźniejszość, ważne dla kibiców pytanie o przyszłość. W którym klubie skończy sezon Maurice Watson?

Maurice Watson: Koniec sezonu to bardzo odległy temat. Niepotwierdzone plotki o mojej ewentualnej przeprowadzce mogłyby wpłynąć negatywnie na formę naszej drużyny, a to ostatnia rzecz, jaką bym chciał teraz spowodować. 

Po różnych zawodowych perturbacjach ponownie cieszę się koszykówką, jest mi dobrze w klubie, w którym jestem i w drużynie, którą reprezentuję.

Ekstraklasa holenderska, zaplecze we Włoszech i w Turcji, teraz PLK. Czy nasza liga to najwyższy poziom, na jakim dotychczas grałeś?

Tak czuję. W Turcji grało mi się dobrze, ale nie było to wielkie wyzwanie. We Włoszech rozgrywki były bardziej wymagające, ale nie trafiłem do właściwej dla siebie drużyny – trener nie wykorzystywał zawodników ze Stanów w sposób, który wymiernie przełożyłby się na wynik drużyny. Nie było gry pod wejścia pod kosz, to nie był system, w którym mogłem dobrze zafunkcjonować.

 Z tych trzech dotychczasowych, poprzedzających przyjazd do Polski, kontraktów najlepiej czułem się w Holandii, ale jeżeli chodzi o sportowy poziom to najmocniejsza jest PLK. Poza tym to świetne miejsce do dalszego rozwoju, tylko w zeszłym sezonie gracz z Zielonej Góry przeszedł do CSKA, a przecież takich karier, które zaczynały się w Polsce jest dużo więcej. 

Jakie argumenty zdecydowały, że wybrałeś akurat ofertę z Torunia?

Po słabych występach we Włoszech potrzebowałem miejsca, w którym mógłbym się odbudować. Miałem problem ze znalezieniem pracy, do tego doszły jeszcze kwestie związane z pandemią. Toruń wydawał mi się dobrym miejscem – klub z przeszłością w europejskich pucharach, w solidnej lidze, w której wielu dobrych graczy zaczynało poważnie grać w koszykówkę. 

O zmianach związanych z odejściem sponsora dowiedziałem się dopiero po przylocie, ale jak widać ta kwestia nie wpłynęła na możliwości zespołu i jego charakter.

Stal, Zastal, Śląsk – ograliście już 3 drużyny, które przed sezonem uważano za najmocniejsze. Kwestia wyzwania i szczególnej mobilizacji? Niektórzy eksperci skreślali Was z PLK jeszcze przed startem sezonu…

Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!

Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!

POLECANE

Od wielu lat listopad obchodzi się pod hasłem świadomości i profilaktyki występujących u mężczyzn chorób nowotworowych, przede wszystkim raka jąder i raka prostaty. To dobra okazja, by przypomnieć rozmowę z Robertem Skibniewskim i zapisać się na badania.

tagi

Zagłębie Sosnowiec to koszykarski ośrodek, który już w sezonie 2024/25 miał pojawić się na ekstraklasowej mapie Polski. O tym, jak miało do tego dojść opowiedział w połowie maja naszemu portalowi prezes Piotr Laube, choć z początkiem czerwca sytuacja uległa zmianie.
7 / 06 / 2024 22:34
14 zwycięstw i 14 przegranych to dotychczasowy bilans beniaminka Orlen Basket Ligi, który mając do rozegrania jeszcze dwa mecze, zajmuje ósme miejsce w tabeli. Dziki Warszawa swój debiutancki sezon w ekstraklasie sportowo już mogą zaliczyć do udanych. Ale nie tylko w tym aspekcie. – Nasz sufit jest tam, gdzie go sami powiesimy – przekonuje Michał Szolc, prezes i założyciel klubu.
12 / 04 / 2024 18:58
Obecnie media społecznościowe są nieodzownym elementem marketingu sportowego. Własną perspektywą pracy media managera w koszykarskich klubach podzielili się Katarzyna Pijarowska (Enea Astoria Abramczyk Bydgoszcz), Bartek Müller (Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia) oraz Karol Żebrowski (Trefl Sopot).
25 / 03 / 2024 22:15
– Mam argumenty, by zapijać emocje alkoholem. Kontuzje i urazy, zmiany klubów i miast, nowe otoczenie i nowi ludzie – to wszystko przecież buduje niestabilność. Po przegranym meczu moi koledzy z szatni analizują swoje błędy. Ja sięgam po alkohol. Uśmierzam emocje. Chyba nie chcę się z nimi spotkać. Nie wczytuję się w siebie, bo wolę tego uniknąć – wspomina były koszykarz Wiktor Grudziński. 15 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Trzeźwości. To nie tylko promowanie abstynencji. Jest to dzień, który służyć ma refleksji i ma na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat powszechności uzależniania od tej substancji oraz zagrożeń zdrowotnych wynikających z jej nadużywania.
„Stałam w oknie, pomachałam mu, aż straciłam go z pola widzenia. Po chwili jednak zadzwoniłam, aby kupił bułki. Zawsze to robił. Tego dnia zapomniał. Gdy się rozłączyłam, napisał: „Przepraszam, kocham cię”. Wtedy nie wiedziałam, że już nigdy więcej się nie zobaczymy i tego dnia zostanę wdową.” – wspomina Angelina, żona zmarłego koszykarza Dawida Bręka. 23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Jest to dzień, w którym przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne i korzystanie ze specjalistycznej pomocy.
Jak od kuchni wygląda tworzenie tekstów lub przekazywanie cennych informacji? Co definiuje dobrego dziennikarza i czym tak naprawdę jest dziennikarstwo sportowe oraz jak to jest być po drugiej stronie? Być może w poniższym tekście znajdziesz odpowiedzi na niektóre pytania czytelnika.
6 / 06 / 2024 12:39
Jeden z najlepszych niskopunktowych graczy na świecie wraz z drużyną Hornets Le Cannet Côte d’Azur zdobywa prestiżowy Puchar Francji. To Polak, który także reprezentuje nasz kraj w koszykówce na wózkach.
30 / 01 / 2024 17:38