Maciej Klima: To moje miejsce na Ziemi

Maciej Klima: To moje miejsce na Ziemi

- Najtrudniejsze jest chyba pogodzenie się z brakiem gry i rywalizacji. Z utratą więzi, jakie łączyły mnie z kolegami z drużyny - mówi Maciej Klima, kończący właśnie karierę po kilkunastu latach przygody z Rawplug Sokołem Łańcut. Opowiada o uczuciach towarzyszących pożegnaniu z profesjonalną koszykówką.
Maciej Klima / fot. Sebastian Maślanka, Rawlplug Sokół Łańcut

 

Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>

Pamela Wrona: W metryce 39 lat, a czujesz się na ile? 

Maciej Klima: Chyba właśnie na tyle (śmiech). Facet ponoć z wiekiem zyskuje, ale sportowiec już niekoniecznie. Stawy i plecy już nie te, co kiedyś, sił też już zaczęło brakować. Do tej pory udawało mi się trochę ten wiek oszukiwać, ale mam wrażenie, że ciągle grając, oszukiwałbym już tylko siebie.

Swój czas na urazach już straciłeś. Miałeś wrażenie, że trochę cię z tego powodu omija?

Pewnie, że tak. Ciężko zbudować formę, gdy omijają cię kolejne treningi, gdy przez absencje gubisz rytm meczowy. Cierpi też drużyna, przygotowując się w niepełnym składzie. To właśnie pogarszające się zdrowie było głównym powodem, przez który postanowiłem już odpuścić. Myślę, że to też uczciwe wobec Sokoła. 

Czy długo musiałeś przeciągać zdrowotną linę? 

Urazy są częścią sportu. Moje zdrowie nie było aż w tak złym stanie, żeby mówić o jakimś poświęceniu, ale coraz częściej dolegliwości przemycałem do codziennego życia. Zdarzało się nie podnieść z łóżka czy choćby schylić. A z każdym rokiem ryzyko urazów i częstotliwość już tylko rosły.

Ile razy w głowie przechodziłeś na sportową emeryturę?

Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!

Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!

POLECANE

Nigdy nie grał profesjonalnie w koszykówkę, ale rozumie ją lepiej niż większość trenerów. Ogromny fan piłki nożnej, który już ponad ćwierć wieku pracuje w baskecie na najwyższym poziomie. Furiat, który daje graczom dużo swobody. Człowiek daleki od umiłowania mediów, o którym Netflix zamierza nakręcić wysokobudżetowy dokument. Back-to-back mistrz Euroligi, który dalszych wyzwań zamierza szukać tylko w NBA, za główną przeszkodę uważając kiepską angielszczyznę. Pełen sprzeczności – Ergin Ataman.
Jest taki mem – Ryan Gosling jako dzielnice Berlina. Kreuzberg – hipsterska kurteczka, Neukölln z podbitym okiem, Marzahn okraszony kadrem z „Fanatyka” i tak dalej. ALBA i jej kibice są soczewką uwypuklającą wszelkie cechy stolicy Niemiec, która tak naprawdę z resztą kraju nie ma wiele wspólnego.

tagi

Adam Romański dołącza do grona naszych autorów. Komentator Polsatu Sport będzie publikował swój power ranking ekstraklasy oraz przybliżał sylwetki graczy, którzy powinni znaleźć się w orbicie zaintereswoań kadry narodowej.
20 / 10 / 2022 16:57
– Za każdym razem, kiedy mogło mi się wydawać, że dużo wiem o koszykówce, zostałem sprowadzany na ziemię. Starałem się pytać i dowiadywać jeszcze więcej, czerpać z ich wiedzy. Teraz chciałbym budować swoją markę i swoje nazwisko, aby mówiono, że jest to „drużyna Andrzeja Urbana” – mówi 31-letni szkoleniowiec BM Stali Ostrów, z którym rozmawia Pamela Wrona.
5 / 10 / 2022 18:10
Karol Śliwa bierze na warsztat naszą KoszKadrę i oceniam każdego z zawodników za występy na tegorocznych Mistrzostwach Europy. Polska reprezentacja zajęła w nich czwarte miejsce. Przyznaję oceny od 6 do 1, gdzie szóstka, jak w szkole, jest oceną najwyższą, a jedynka, najgorszą.
21 / 09 / 2022 16:39
– Nasz wiceprezydent powiedział mi ostatnio, że kiedy się do mnie zgłosili, zastanawiał się, po co klubowi dyrektor sportowy. Przecież przez tyle lat nie było takiej potrzeby. Teraz mówi mi, że nie ma pojęcia, jakim cudem tak długo funkcjonowali bez dyrektora sportowego (śmiech) – o swojej roli w SIG Strasbourg w rozmowie z PolskiKosz.pl opowiada Nicola Alberani.
Anwil Włocławek pozwalał rywalom na rekordową liczbę rzutów za 3 punkty, ale była to przemyślana taktyka. Dużo częściej rzucali słabsi strzelcy w drużynie przeciwnika, a specjaliści od trójek mieli gorsze pozycje i notowali spadek skuteczności.
– W Manresie jestem najstarszym zawodnikiem w drużynie i nie ukrywam, że to dla mnie nowe doświadczenie, pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Staram się być ostoją na ławce rezerwowych, dawać kolegom trochę spokoju, i na treningach, udzielając im wskazówek – o swojej roli w nowym klubie, współpracy z legendarnym trenerem Pedro Martinezem, ale też o tym, czy zagra jeszcze w kadrze Adam Waczyński mówi w rozmowie z PolskiKosz.PL.
29 / 10 / 2022 14:53
Kibice Crvenej zvezdy i Partizana Belgrad nie darzą się sympatią. Na podstawie tej powszechnie znanej w środowisku prawdy powstał poniższy artykuł, w którym przedzieramy się przez polityczne bagienka, mafijne przedmieścia, by ostatecznie wylądować w zadymionych flarami halach stolicy Serbii.
16 / 08 / 2022 21:10