Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>

Pogrom na deskach

Najważniejsza statystyka tego meczu (oprócz punktów rzecz jasna), to zbiórki. Legia wygrała walkę na deskach 46:33, przy czym 13 zbiórek było ofensywnych. Stal, znana z agresji na atakowanej desce, zaliczyła tylko 6 zbiórek ofensywnych (w sezonie średnio 9,5). Ostrowianie przegrali walkę o dalekie zbiórki (22 niecelne trójki) – gracze obwodowi gości, czyli Koszarek, Johnson, Abdur-Rahkman i Cowels w sumie zebrali aż 22 piłki.

Brak dobrego zastawienia w przypadku Stali to problem. Jeśli ostrowianie nie kontrolują swojej tablicy, pozwalają rywalom na ponowienia, wtedy nie mogą napędzać swojego ataku, a to właśnie przy otwarty boisku Stal jest najgroźniejsza i to wtedy łapie rytm. Brak zbiórek w ataku to brak szans na punkty drugiej szansy, które w poniedziałkowym meczu ostrowianie przegrali 3:12. Zbiórka – najwięcej do poprawy jeśli chodzi o Stal. 

Uwolnieni Cowels i Johnson