Dołącz do Premium – czytaj całe teksty i graj w Fantasy Lidze! >>
Gdy Kemba Walker podpisywał kontrakt z Boston Celtics latem 2018 roku, był po jednym z najlepszych swoich sezonów. Zagrał w 82 spotkaniach, po raz kolejny wystąpił w Meczu Gwiazd i był niejako twarzą imprezy, która odbywała się wtedy w Charlotte. Sęk w tym, że nie miał nawet chwili oddechu dla siebie (sam mówił o tym w rozmowie z bostońskimi dziennikarzami w ubiegłym tygodniu), bo niedługo po podpisaniu umowy pojechał z reprezentacją USA do Chin na mistrzostwa świata.
Tak duże natężenie gry sprawiło, że w trakcie pierwszego sezonu w Bostonie szybko pojawiły się problemy z kolanem.
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!