Justin Bibbins: “Big Game” w każdym meczu

Justin Bibbins: “Big Game” w każdym meczu

Wzorem dla niego był Isaiah Thomas, który w Boston Celtics pokazywał, że także niżsi gracze mogą mieć wielki wpływ na grę zespołu. Justin Bibbins, jeden z autorów świetnego początku sezonu Legii, mówi o tym, jak gra mu się w Warszawie i polskiej lidze.
Justin Bibbins / fot. A. Romański, plk.pl

 

Dołącz do Premium – czytaj całe teksty i graj w Fantasy Lidze! >>

Wojciech Malinowski: Po odejściu Michała Sokołowskiego wydawało się, że to być może będzie moment, w którym Legia przestanie seryjnie wygrywać. A tymczasem najpierw pokonaliście Stal Ostrów, a w sobotę wygraliście w Lublinie. Jak to się stało?

Justin Bibbins: Przed rozpoczęciem sezonu wszyscy mieliśmy przekonanie, że będziemy mocnym zespołem. Jeszcze zanim dołączył do nas „Sokół”, co było czymś „ekstra” dla drużyny. Z nim, czy bez niego, wiedzieliśmy, że potrafimy wygrywać.

Ciężko pracowaliśmy w trakcie przygotowań i nauczyliśmy się wtedy grać ze sobą. Wiele osób może być zaskoczonych, ale my znaliśmy nasze możliwości. Nie jesteśmy zaskoczeni tym, co się dzieje i będziemy się starali utrzymać rozpęd, co mam nadzieję, pozwoli nam wygrywać dalej.

Dwa sezony wcześniej występowałeś w Polpharmie, zatem zakładam, że dobrze znałeś możliwości i umiejętności Sokołowskiego. Byłeś zaskoczony pod koniec sierpnia, gdy dowiedziałeś się, że dołączy on do Legii?

To było zaskoczenie dla wszystkich, szczególnie iż wydarzyło się to tuż przed samym rozpoczęciem sezonu. Jak powiedziałem, był to znakomity transfer dla nas. Brakuje go teraz zarówno jako osoby, jak i koszykarza, cieszę się jednak, że trafił do mocniejszej ligi. A my staramy się wygrywać dalej.

Jak bardzo zmieniła się twoja rola w dwóch ostatnich spotkaniach, w których Sokołowskiego już nie było? Czy czujesz, że masz więcej obowiązków w roli strzelca, a może rozgrywającego? Albo w kwestii charakteru i dowodzenia drużyną?

Nie uważam, by moja rola uległa zmianie, raczej robię to samo, co wcześniej. Wszyscy w zespole wspólnie wypełnili po Michale lukę. Jak powiedziałem, nie było u nas żadnej paniki.

Jestem rozgrywającym i staram się pomagać drużynie, jak tylko jest to możliwe. Jeżeli trzeba zdobywać punkty, to próbuję to właśnie czynić. Są też momenty, gdy staram się atakować kosz i odrzucać piłkę do innych. Mamy przecież strzelców w zespole, którzy potrafią to wykorzystać.

Widać to było zresztą w ostatnich dwóch spotkaniach. W meczu z Ostrowem nie zdobyłem tak wielu punktów, ale pokazałem też, że mogę wpływać pozytywnie na grę zespołu innymi rzeczami. Z kolei w Lublinie starałem się wykorzystywać okazje w ataku, a koledzy z drużyny wykonali świetną robotę, by w tym mi pomóc. Także wtedy, gdy byli lepiej ustawieni i trafiali po moich akcjach, w których odgrywałem piłkę.

W obu tych spotkaniach zagrałeś pełne 20 minut w drugich połowach. Jak dużym wyzwaniem jest taka sytuacja?

Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!

Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!

POLECANE

Od wielu lat listopad obchodzi się pod hasłem świadomości i profilaktyki występujących u mężczyzn chorób nowotworowych, przede wszystkim raka jąder i raka prostaty. To dobra okazja, by przypomnieć rozmowę z Robertem Skibniewskim i zapisać się na badania.

tagi

Zagłębie Sosnowiec to koszykarski ośrodek, który już w sezonie 2024/25 miał pojawić się na ekstraklasowej mapie Polski. O tym, jak miało do tego dojść opowiedział w połowie maja naszemu portalowi prezes Piotr Laube, choć z początkiem czerwca sytuacja uległa zmianie.
7 / 06 / 2024 22:34
14 zwycięstw i 14 przegranych to dotychczasowy bilans beniaminka Orlen Basket Ligi, który mając do rozegrania jeszcze dwa mecze, zajmuje ósme miejsce w tabeli. Dziki Warszawa swój debiutancki sezon w ekstraklasie sportowo już mogą zaliczyć do udanych. Ale nie tylko w tym aspekcie. – Nasz sufit jest tam, gdzie go sami powiesimy – przekonuje Michał Szolc, prezes i założyciel klubu.
12 / 04 / 2024 18:58
Obecnie media społecznościowe są nieodzownym elementem marketingu sportowego. Własną perspektywą pracy media managera w koszykarskich klubach podzielili się Katarzyna Pijarowska (Enea Astoria Abramczyk Bydgoszcz), Bartek Müller (Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia) oraz Karol Żebrowski (Trefl Sopot).
25 / 03 / 2024 22:15
– Mam argumenty, by zapijać emocje alkoholem. Kontuzje i urazy, zmiany klubów i miast, nowe otoczenie i nowi ludzie – to wszystko przecież buduje niestabilność. Po przegranym meczu moi koledzy z szatni analizują swoje błędy. Ja sięgam po alkohol. Uśmierzam emocje. Chyba nie chcę się z nimi spotkać. Nie wczytuję się w siebie, bo wolę tego uniknąć – wspomina były koszykarz Wiktor Grudziński. 15 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Trzeźwości. To nie tylko promowanie abstynencji. Jest to dzień, który służyć ma refleksji i ma na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat powszechności uzależniania od tej substancji oraz zagrożeń zdrowotnych wynikających z jej nadużywania.
„Stałam w oknie, pomachałam mu, aż straciłam go z pola widzenia. Po chwili jednak zadzwoniłam, aby kupił bułki. Zawsze to robił. Tego dnia zapomniał. Gdy się rozłączyłam, napisał: „Przepraszam, kocham cię”. Wtedy nie wiedziałam, że już nigdy więcej się nie zobaczymy i tego dnia zostanę wdową.” – wspomina Angelina, żona zmarłego koszykarza Dawida Bręka. 23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Jest to dzień, w którym przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne i korzystanie ze specjalistycznej pomocy.
Jak od kuchni wygląda tworzenie tekstów lub przekazywanie cennych informacji? Co definiuje dobrego dziennikarza i czym tak naprawdę jest dziennikarstwo sportowe oraz jak to jest być po drugiej stronie? Być może w poniższym tekście znajdziesz odpowiedzi na niektóre pytania czytelnika.
6 / 06 / 2024 12:39
Jeden z najlepszych niskopunktowych graczy na świecie wraz z drużyną Hornets Le Cannet Côte d’Azur zdobywa prestiżowy Puchar Francji. To Polak, który także reprezentuje nasz kraj w koszykówce na wózkach.
30 / 01 / 2024 17:38