
Dołącz do Premium – czytaj całe teksty i wygrywaj nagrody w Fantasy Lidze! >>
Pamela Wrona: Gdybym zadała panu pytanie, z czego składa się drużyna koszykówki, jak brzmiałaby odpowiedź?
Józef Potępa: (śmiech) Na pewno oglądała pani „Kącik Dinozaura”.
„Drużyna koszykówki składa się z rozgrywającego, centra i trzech ciuli… A ja mam samych ciuli”.
Był kiedyś taki zwyczaj, że były konferencje prasowe. Czasem pod wpływem emocji po meczu, a było to dokładnie w czasach, kiedy prowadziłem drużynę nazywającą się Browary Tyskie Bobry, chlapnąłem za dużo. Nieopatrznie, niektóre rzeczy niekiedy później wracały, ale rzeczywiście tak kiedyś powiedziałem.
W biografii Andrzeja Pluty była zacytowana moja wypowiedź, która ukazała się kiedyś w Tygodniku Koszykarskim “Basket”, który prowadził wówczas Marek Mieszkowski. Na temat Andrzeja, bardzo adekwatne zdanie, że gdybym miał dwunastu takich ludzi jak on, to bym sobie siedział w pokoju na obozie i wysyłał do nich gołębia z kartką, co mają zrobić. Andrzej dokładnie taki był, pracowity. A teraz, przed telewizorem siedzę i oglądam, jak jego dwaj synowie grają w koszykówkę. Kto by pomyślał?
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!