Dołącz do Premium – czytaj całe teksty i graj w Fantasy Lidze! >>
Największa dziura załatana
Anwil latem został źle zbudowany – to już wie każdy. Błędów przy konstruowaniu składu popełniono wiele, choć jednym z poważniejszych był dobór zawodników do strefy podkoszowej. Już na pierwszy rzut oka było widać, że włocławianom pod koszem będzie brakować atletyzmu i szybkości.
W praktyce się okazało, że w ataku wyglądało to jeszcze jako tako – czy Ivica Radić, czy Walerij Lichodiej potrafią być efektywni po tej stronie parkietu – Chorwat miewał mecze przecież na 20 punktów, a Rosjanin ma jeden z najlepszych rzutów w całej lidze.
Dramat był jednak w obronie, gdzie przyziemny, wolny zestaw podkoszowy Anwilu miał ogromne problemy w defensywie – żaden z graczy nie grozi blokiem z pomocy, a obrona akcji typu pick and roll (nie mówiąc już o przekazaniach krycia) pozostawiała wiele do życzenia.
Pozyskanie Shawna Jonesa przede wszystkim powinno właśnie w defensywie otworzyć Anwilowi nowe możliwości i ograniczyć punkty rywali z pomalowanego. Amerykanin straszy blokiem i zasięgiem ramion, do tego jest bardzo mobilny – nie przesadzę mówiąc, że to jeden z najlepszych środkowych ostatnich lat w całej lidze.
Green na wylocie?
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!