Dołącz do Premium – czytaj całe teksty i graj w Fantasy Lidze! >>
Wojciech Malinowski: Nie jest tajemnicą, że współpracę z Panem od lat bardzo ceni sobie Ivan Almeida. Proszę jednak opowiedzieć, jak dokładnie doszło do Pana wyjazdu do Aleksandrii, gdzie w weekend odbywały się eliminacyjne mecze grupy E do AfroBasketu 2021?
Hubert Śledziński (trener przygotowania fizycznego Anwilu Włocławek): Rozmawialiśmy z Ivanem o wspólnym wyjeździe już dużo wcześniej. Jednym z pomysłów był dłuższy pobyt w trakcie minionych wakacji w jego rodzinnych stronach, gdzie na miesiąc, czy dwa zjeżdżają się wszyscy gracze Cabo Verde i wspólnie trenują. Z powodu pandemii okazało się to jednak niemożliwe do zrealizowania.
Po tym, gdy Ivan dołączył do Anwilu w bieżącym sezonie, to jakieś 2 miesiące temu zapytał, czy byłaby możliwość, bym poleciał z nim na mecze eliminacyjne. Oni mieli zresztą jeszcze preeliminacje w Kamerunie i już wtedy też był temat wspólnego wyjazdu, ale Ivan doznał akurat kontuzji, nie leciał na mecze kadry i wszystko znowu odsunęło się w czasie.
Miesiąc temu raz jeszcze zapytał się, czy bym z nim poleciał, a ja swobodnie odpowiedziałem – „Oczywiście, że tak”. Dwa-trzy tygodnie później dostałem na maila oficjalne powołanie, wszystko potoczyło się zatem dosyć płynnie.
Rozumiem, że pełnił Pan oficjalną funkcję przy zespole Republiki Zielonego Przylądka?
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!