
PZBUK – kursy i transmisje meczów NBA! >>
- James Florence (Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp.)
Powrót do Polski jednego z najlepszych strzelców ostatnich lat w PLK, MVP sezonu 2018/19, musi być wielkim wydarzeniem, szczególnie jak sięga po niego zespół, który poprzedni sezon spędził w dolnej połówce tabeli. Ostrowianie tym transferem szybko pokazali, że w nadchodzących rozgrywkach liczyć będą się w walce o medale i mistrzostwo Polski.
Florence powinien być liderem Stali, nie ma w PLK chyba innego gracza, który miałby taką łatwość w rzucaniu z dystansu i to nawet z 8 czy 9 metra – z zachowaniem proporcji można go porównać do Stepha Curry’ego i jego popisów na parkietach NBA.
James to także gracz ambitny i charakterny, który nie przyjeżdża do Polski „poodcinać kupony” i ponabijać sobie statystyk, ale chce grać o złoto, którego nie udało mu się zdobyć rok temu z Arką Gdynia. Zmotywowany Florence może być najlepszym zawodnikiem w PLK, a już teraz można się spodziewać, że bukmacherzy będą typować go wysoko w wyścigu po MVP w przedsezonowych przewidywaniach.
2. Gabriel Iffe Lundberg (Stelmet Enea BC Zielona Góra)
Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!
10. Josh Perkins (GTK Gliwice)
Gwiazda Gonzagi, jednego z najlepszych programów akademickich w Stanach Zjednoczonych – to mówi samo za siebie. GTK Gliwice postawiło w tym sezonie na czterech obcokrajowców i to czterech z wyższej półki niż dotychczas (ogromna szkoda, że nie będzie mógł zagrać MJ Rhett). Josh Perkins powinien być kluczem do dobrej gry gliwiczan i chyba najważniejszym ogniwem całej układanki.
Perkins to klasyczny rozgrywający, dobrze czuje się w akcjach typu pick and roll, chętnie podaje i dobrze rzuca z dystansu. W przeciwieństwie do swojego poprzednika, Duke’a Mondy’ego, powinien być gwarancją spokoju i rozsądnych decyzji na pozycji rozgrywającego. O mocnych i słabych stronach Perkinsa pisał TUTAJ>> Stanisław Woźniak.
* Gdzie Michał Sokołowski? – zapewne spytacie. Jego transfer do Legii z pewnością znalazłby się w tym rankingu, gdyby nie założona z góry tymczasowość tego rozwiązania.
Grzegorz Szybieniecki