Dołącz do Premium – czytaj całe teksty i graj w Fantasy Lidze! >>
Po raz ostatni zawodnicy Euroligi wybiegli na parkiety 6 marca. 209 dni później, nie bez problemów, ale udało się. Mimo wciąż rozwijającej się pandemii wracamy do gry. 18 drużyn z 10 krajów i po 34 mecze do rozegrania dla każdej z drużyn. Do 9 kwietnia 2021 (wtedy kończy się sezon zasadniczy) czeka nas końska dawka najlepszego europejskiego basketu.
Oczywiście nie obejdzie się bez ograniczeń. Na razie kibice będą mogli być na trybunach tylko w halach siedmiu klubów (AX Armani, CSKA, Chimki, ASVEL, Valencia, Żalgiris i Zenit). W zależności od obiektu i zasad panujących w danym kraju, na trybunach w tych miejscach będzie mogło zasiąść od 400 do 7500 widzów, przynajmniej na razie.
Dla wielu jest jednak jasne, że wbrew pozorom, nie sami fani na trybunach są najważniejsi. Euroliga ma przed sobą kluczowy sezon dla jej przyszłości. Po tym, jak to właśnie gracze w dużej mierze sprzeciwili się wznawianiu poprzednich, przerwanych rozgrywek, nikt chyba nie dopuszcza do siebie myśli, że i sezonu 2020/21 mogłoby nie udać się dokończyć.
Walka o przetrwanie
Wie o tym zwłaszcza Andriej Watutin – prezes CSKA Moskwa, który w rozmowie z rosyjską agencją TASS przyznał, że jeśli sezon zostałby przerwany i niedokończony, Euroliga, jaką znamy, „mogłaby przestać istnieć”. „Przygotowujemy się na najgorsze, liczymy na najlepsze” – te słowa Watutina dobrze podsumowują nastawienie Euroligi do nowego sezonu.
Przygotowanie się na najgorsze obejmuje szereg elementów, które zawarto w protokołach antycovidowych. Najważniejsza sprawa dotyczy jednak tego, co jeśli w danej drużynie pojawi się koronawrius. Poradzenie sobie z przekładaniem meczów nie będzie łatwą sprawą, zwłaszcza w rozgrywkach na poziomie kontynentalnym. Euroliga zakłada, że mecze będą przesuwane na inny termin i być może do innych obiektów niż pierwotnie planowane.
Ponadto, dany mecz może być przełożony maksymalnie trzy razy i musi odbyć się maksymalnie do 13 kwietnia 2021 r.; jeśli nie będzie to możliwe, klub, którego kraj wprowadził przepisy uniemożliwiające rozegranie meczu, otrzyma walkower 0:20. Jeśli zdarzy się to więcej niż raz, dana drużyna nie będzie jednak zdyskwalifikowana.
Walkowerów moc
Walkowery zostaną przyznane również wtedy, gdy zespół będzie miał mniej niż 8 zawodników gotowych do gry i wtedy, gdy klub odmówi gry bez uzasadnionych przyczyn. W tym ostatnim przypadku dwukrotne takie działanie będzie już skutkowało dyskwalifikacją klubu. Warto też zaznaczyć, że oddanie walkowera w jednym meczu serii playoffowej oznacza przegranie całej serii.
Jakby tego wszystkiego było mało, Euroliga ma też na głowie nowy problem – dosłownie dzień przed startem sezonu 2020/21 ULEB (Unia Europejskich Lig Koszykarskich; w jej skład wchodzi także polska) złożył skargę przed Komisją Europejską, zarzucając władzom Euroligi antymonopolowe praktyki.
Wiele będzie się działo więc również poza parkietami, my skupimy się jednak na grze i przedstawiamy nasz Power Ranking najlepszej koszykarskiej ligi na Starym Kontynencie na najbliższy sezon, ze szczególnym uwzględnieniem Mateusza Ponitki.
Power Ranking
- FC Bayern Monachium
Bawarczycy dołączyli do Euroligi dwa lata temu i od razu mieli mocarstwowe plany podboju kontynentu – stworzenia koszykarskiego dominatora na wzór piłkarskiego Bayernu. Debiutancki sezon 2019/20 był jeszcze jako-taki (choć zabrakło awansu do playoffów), ale poprzedni należy uznać za spore rozczarowanie. Nawet uznane nazwiska, jak Derrick Williams czy Greg Monroe nie pomogły Bayernowi na tyle, żeby ktokolwiek w Eurolidze drżał na myśl spotkania z monachijczykami.
Najbliższy sezon nie zapowiada się na przełomowy, a wręcz przeciwnie. Bayern poniósł straty finansowe z powodu pandemii (dyrektor zarządzający, Marko Pešić, już w kwietniu mówił, że z samych biletów strata wyniesie milion euro), a do tego przeznacza sporą część pieniędzy na nową halę. Tak naprawdę próżno szukać w składzie gwiazd najwyższego, euroligowego formatu. Nowy trener, Andrea Trinchieri, będzie miał bardzo trudne zadanie.
Typ: bilans 7-27
- Crvena Zvezda mts Belgrad
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!