Ettore Messina: Szanować każdego. Szczególnie siebie.

Ettore Messina: Szanować każdego. Szczególnie siebie.

"Nie jestem dobry w przegrywaniu. Na krótką metę nie dostrzegam żadnych korzyści z porażek, ból przesłania mi pozostałe aspekty. Z kolei wygrywanie – kto nie żyje na co dzień w świecie profesjonalnego sportu, nigdy tego nie zrozumie. Nawet narodziny własnych dzieci nie są bliskie zwycięstwom". Tym cytatem mógłbym zakończyć opis Ettore Messiny, ale wątpię, żeby Czytelnicy byli zadowoleni, więc zapraszam do przeczytania rozwinięcia tej historii.
Ettore Messina / fot. Euroleague

 

Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>

Berlin, grudzień 2021 – Any questions?

Na godzinę przed meczem fani powoli wypełniają Mercedes Benz Arena, wówczas na parkiecie rozgrzewają się już gracze Olimpii Milano, a towarzyszą im asystenci trenera. Wszyscy ubrani w ten sam sposób – dopasowane czarne garnitury, czerwone krawaty, biel koszul. Zawodnicy po każdy drillu podbiegają do coachów i zanim przejdą do kolejnego ćwiczenia, przybijają im piątki. Przed pierwszym gwizdek również Messina wita się z każdym swoim pracownikiem uściskiem dłoni. Szczupły, żylasty, mimo całkowitej siwizny włosów pełen życia. Większość przegranego meczu z Albą spędza na stojąco, odprawiając swój szamański taniec przy linii bocznej. To kuca, to wkracza stopami na boisko, ręce opiera na biodrach i pokrzykuje w kierunku graczy, rzadziej dodając do głosu brawa. 

W sali przeznaczonej na konferencje prasowe zjawia się na długo przed trenerem Alby, wręcz wbiega na podium w sportowym dresie z logo Armaniego, wygłasza krótkie przemówienie o braku intensywności i koszykarskich podstaw, a następnie odstawia mikrofon. Zanim wybrzmi do końca zwyczajowe hasło prowadzącej „Any questions?”, zanim podniosę dłoń w celu zadania pytania, trener Messina już podrywa się z fotela i wraca na halę.

Nie czekam tym razem na prowadzącego Albę Gonzaleza, tylko idę za słynnym szkoleniowcem Milano w stronę boiska. Aktualna seria cztery porażek z rzędu to dla Messiny mocniejsze doświadczenie niż cztery zdobyte mistrzostwa Euroligi. W wywiadach powtarza, że pamięta się przegrane, a nie chwile tryumfu. Zawodnicy rozciągają się na parkiecie, a ich trener łapie piłkę i rzuca w stronę kosza – ponoć często tak robi gdyż brakuje mu zawodniczej kariery, którą przerwał już w wieku siedemnastu lat. 

Katania, wrzesień 1959 – ucz się ucz

Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!

Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!

POLECANE

23 września 2023 roku rozpocznie się sezon koszykarskiej Pekao S.A. I ligi. Prezentujemy pierwszą część przewodnika po zapleczu ekstraklasy.

tagi

– Gdy coś nie wychodzi raz, drugi, trzeci, to nie spuszczam głowy, nie poddaję się, realizuję swoje cele, aby niektórym trochę miny zrzedły, gdy okaże się, że gość z wężem na głowie jednak daje radę – przyznaje Mateusz Szczypiński, koszykarz Domelo Sokoła Łańcut. O koszykarskiej dojrzałości, wizerunku oraz hejcie rozmawia z nim Pamela Wrona.
8 / 11 / 2023 16:24
Jak dobrze znasz I ligę? Na rozgrzewkę przygotowaliśmy kilka pytań w formie zabawy. Zanotuj prawidłowe odpowiedzi i zamieść je w komentarzu na niniejszej stronie lub w komentarzu pod postem na naszym profilu na Facebooku, gdzie udostępnimy quiz. Poprawne wyniki zamieścimy niebawem. Powodzenia!
21 / 11 / 2023 15:51
Górnik Zamek Książ Wałbrzych z bilansem ośmiu zwycięstw i dwóch przegranych znajduje się w czołówce ligowej tabeli. O odczuciach po pierwszych kolejkach, a także o późnym zbudowaniu składu mówi trener Andrzej Adamek.
18 / 11 / 2023 16:35
23 września 2023 roku rozpocznie się sezon koszykarskiej Pekao S.A. I ligi. Prezentujemy pierwszą część przewodnika po zapleczu ekstraklasy.
(…) Zresztą sama słyszysz, że w tym momencie się rozklejam i trudno jest mi na ten temat rozmawiać. Nadal jest to dla mnie ciężkie – mówi z trudem Robert Skibniewski, który otworzył się na temat nowotworu, chcąc uświadomić, jak ważne są rutynowe badania.