Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>
Ogniem i mieczem
Ludzie mają różne skrzywienia literackie, Artur Szpilka jest fanem „Potopu”, ja z kolei lubię „Ogniem i mieczem”, choć nie czytałem tej lektury z musu pod więzienną celą. Słowo „ataman na kartach powieści Sienkiewicza pada ponad 120 razy, nic zresztą dziwnego, jakże mogłoby zabraknąć tego określenia w historii o kozackiej Siczy. Do bohatera dzisiejszego tekstu pasuje mi poniższy cytat z trylogii:
„Ataman koszowy – brat nasz i szczery przyjaciel. Ja atamanowi tak wierzę, jak duszy własnej, a kto by co innego powiadał, ten by sam zdradę zamyślał. Ataman stary druh i żołnierz.”
Taki jest właśnie zarządzający Efezem Ergin Ataman: zawsze powie co myśli, choćby i sędziemu pod groźbą kolejnego technika, choćby i przed dziennikarzami skrytykuje lidera swojej drużyny. Dla graczy jest przyjacielem, pozwala im na swobodę, ale jednocześnie obarcza większą odpowiedzialnością za wynik. Wśród najlepszych rywalizuje już od 1998 roku, kiedy to debiutował na samodzielnym stanowisku w Turk Telekom.
Etymologię słowa ataman niektórzy badacze wywodzą z języka turecko-tatarskiego, gdzie „ata” – znaczy ojciec, a „man” – ja. W przypadku Ergina ojcostwo jest niebywale ważną rolą w jego życiu, a swojego syna przywołuje w niemal każdym wywiadzie.
Syn – wyrocznia
Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!