Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>
To nie tak powinno wyglądać…
We włocławskim klubie przez ostatnie miesiące działo się bardzo wiele wokół drużyny, ale także za kulisami. Tutaj najgłośniej było przy okazji wypowiedzi prezydenta, Marka Wojtkowskiego, który już jako większościowy właściciel (miasto w wyniku przemian w drugiej połowie 2020 roku objęło większość akcji) aktywnie uczestniczył w życiu klubu, nawet udzielał wywiadów i zszokował tym, że brał udział w rekrutowaniu trenera Przemysława Frasunkiewicza.
Po sezonie pełnym rozczarowań narastało oczekiwanie na jakąś reakcje, na zmianę. Wielu nie mogło się doczekać, aż winny porażki zostanie wskazany palcem. W końcu stało się to, o czym mówiono od kilku tygodni – Arkadiusz Lewandowski nie będzie już pełnił funkcji prezesa Klubu Koszykówki Włocławek.
Pisząc „o czym mówiono od kilku tygodni” nie mam na myśli potajemnych schadzek w bramie na ul. P.O.W. we Włocławku, tylko w sieci naprawdę było sporo na ten temat plotek. Praktycznie wszyscy wiedzieli, że prezes Lewandowski znajduje się na gorącym krześle.
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!