
Dołącz do Premium – czytaj całe teksty! >>
Rewolucyjna przemiana
Za nami 85 minut pojedynku Anwil – King, które mieliśmy okazje oglądać na przestrzeni ostatnich kilku dni. W tym dwóch meczach zobaczyliśmy kilka oblicz obu zespołów – te gorsze mogą trochę martwić w kontekście play off i regularności, która jest tam potrzebna. W każdym meczu dwie kompletnie różne połowy Kinga i Anwilu, i też różne przyczyny.
Na pomeczowej konferencji trener Frasunkiewicz podkreślał – w Szczecinie Anwil najpierw zagrał leniwie, a potem agresywnie i z dużym zaangażowaniem. W czwartek za to pierwsza połowa była rozegrana w wielkim skupieniu i z dużą konsekwencją, a druga szarpana, nerwowa i na zmęczeniu. Włocławianie w ćwierćfinale, w pierwszej połowie wykręcili ofensywną efektywność na poziomie 140 punktów na 100 posiadań, a w drugiej 70 na 100 posiadań!
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!