Czy to szczęście, czy nieszczęście? O locie Sokoła przez ekstraklasę [FELIETON]

Czy to szczęście, czy nieszczęście? O locie Sokoła przez ekstraklasę [FELIETON]

W Łańcucie niemal każda droga prowadzi do hali przy ulicy Armii Krajowej 57. Od lat to dom Sokoła, który rozkochał niespełna osiemnastotysięczną społeczność. I długo nic się nie zmieniało.
fot. Lepszym Okiem Fotografia, Adrian Czerwiński; Rawlplug Sokół Łańcut

Ostatnie dwa sezony blisko klubu i drużyny. Po prostu bycie, doświadczanie, czerpanie garściami wszystkich – niekiedy – skrajnych emocji. Tu i teraz. Po pierwsze, jako żona koszykarza. Po drugie, jako dziennikarz. Po trzecie, jako pracownik klubu. Ta perspektywa – proszę mi wierzyć – pozwala na wiele więcej.

W specjalnym kartonie w szafie w moim rodzinnym domu są już srebrne i brązowe medale z sezonów 2014/15 i 2015/16, natomiast to, co wydarzyło się dopiero niedawno jest jednak na swój sposób wyjątkowe. To coś, co może już się nigdy nie powtórzyć. Nie bez powodu mówi się, że Łańcut ma w sobie pewną magię, i na próżno szukać jej w innym miejscu. Choć można było odnieść wrażenie, że ten czar prędko pryśnie.

Prawie dwie dekady w pierwszej lidze – czy to szczęście, czy nieszczęście? O tym, czy Sokół chce (lub nie) awansować do elity od lat toczyły się dyskusje, natomiast zdania były podzielone. Wydawać się mogło, niezależnie od punktu widzenia, że jest to brakujący element. Coś, co rozpatrywać można w kategoriach celów oraz marzeń. W sporcie jest wiele ciągów przyczynowo-skutkowych. Można było tylko przypuszczać, ile zmian przyniesie spełnienie tych marzeń i ile one będą kosztować. Ekstraklasa? Nie wiadomo, czy to szczęście, czy nieszczęście, można było zachodzić w głowę. A klubowi i tak nie wróżono już przecież niczego dobrego.

Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!

Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!



Pamela Wrona

POLECANE

– Uważam, że swoje lekcje odrobiłem, ale na jaką ocenę? Czas pokaże bardzo szybko. Jestem pokornym człowiekiem i wiem, jakie są losy trenera, zwłaszcza na najwyższym poziomie rozgrywek – przyznaje Wojciech Bychawski, nowy trener ekstraklasowej drużyny Suzuki Arki Gdynia, do której przenosi się po trzynastu sezonach w AZS AGH Kraków.
– W tym sezonie chcemy wygrać coś ważnego! – mówi z przekonaniem łotewski szkoleniowiec Edmunds Valeiko, który w sezonie 2023/24 nadal poprowadzi Miasto Szkła Krosno i stawia sobie wysokie cele. W rozmowie opowiada o swoim warsztacie trenerskim, doświadczeniu i spojrzeniu na koszykówkę, dając się poznać nieco lepiej.

tagi

23 września 2023 roku rozpocznie się sezon koszykarskiej Pekao S.A. I ligi. Prezentujemy pierwszą część przewodnika po zapleczu ekstraklasy.
(…) Zresztą sama słyszysz, że w tym momencie się rozklejam i trudno jest mi na ten temat rozmawiać. Nadal jest to dla mnie ciężkie – mówi z trudem Robert Skibniewski, który otworzył się na temat nowotworu, chcąc uświadomić, jak ważne są rutynowe badania.
– Proszę mi wierzyć, naprawdę nie ma takiego miejsca, które umożliwi bezpośrednie nawiązanie kontaktu między użytkownikami spośród wszystkich możliwych dyscyplin sportowych i każdego poziomu sportowego – przyznaje Maciej Kościuk – syn wieloletniego reprezentanta kraju oraz multimedalisty mistrzostw Polski, a obecnie trenera UKS Gimbasket Wrocław – który wymyślił innowacyjny portal dla ludzi ze świata sportu.
21 / 05 / 2023 12:45