Andrzej Adamek: Lubię wracać tam gdzie byłem [WYWIAD]

Andrzej Adamek: Lubię wracać tam gdzie byłem [WYWIAD]

- Sam awans do Polskiej Ligi Koszykówki nie jest celem samym w sobie. Zawsze powtarzam, że sport jest projektem długofalowym - mówi Andrzej Adamek, który w sezonie 2023/24 poprowadzi drużynę Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych.
fot. Wojciech Cebula, WKS Śląsk Wrocław; na zdjęciu Andrzej Adamek

Pamela Wrona, Polski Kosz: Zbigniew Wodecki śpiewał: „Lubię wracać tam gdzie byłem”. A pan, lubi wracać tam, gdzie był?

Andrzej Adamek, trener Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych: Muszę przyznać, że jest to mój ulubiony utwór. Ta piosenka zawsze wywołuje we mnie miłe wspomnienia, bardzo ją lubię. Czy sam lubię wracać tam, gdzie byłem? Po prostu wracam do domu!

Wałbrzych to miejsce pana urodzenia. Ale także miejsce, gdzie zaczynał i kończył pan karierę zawodniczą oraz rozpoczynał nowy rozdział na ławce trenerskiej.

W istocie. Wiadomo, że wspomnienia i sentymenty są ważne, ale żyjemy czasem teraźniejszym. Teraz jest czas, aby zabrać się do pracy i rozpocząć coś nowego.

Co było kluczowe w podjęciu decyzji i dlaczego akurat teraz?

Ta decyzja dojrzewała we mnie od dawna. Uznałem, że teraz jest odpowiedni moment, aby wrócić do Wałbrzycha. Przyczyn było wiele. Praca w klubie Eurocupowym to potężne wyzwanie, wiele nieprzespanych nocy, dużo podróży. Jest to bardzo absorbujące. Poza domem spędziłem wiele lat. Poczułem potrzebę powrotu – nie wiadomo nigdy na jak długo – natomiast miasto Wałbrzych i Górnik nigdy nie były mi obojętne.

Klub się profesjonalizuje. Przez wiele lat prowadzony był przez Stowarzyszenie, które nie pozwoliło temu klubowi przepaść w nicość. Swoim zaangażowaniem doprowadzono go na wysoki poziom – aspirujący do awansu do ekstraklasy. Była to poniekąd praca ponad siły dla tych kilku osób, które się tego podjęły.

Nadszedł więc moment zmian – stworzenia profesjonalnej spółki. W struktury klubu wstąpiła znamienita marka tj. Zamek Książ. Dodatkowo klub jest wspierany przez Miasto Wałbrzych i w mojej ocenie to podstawa stworzenia profesjonalnego klubu, który może myśleć o dalszym rozwoju.

Można powiedzieć, że potrzebował pan też większego spokoju, nieco zmniejszyć obroty? Ale czy będzie to możliwe w Wałbrzychu, gdzie presja zawsze jest duża?

Spokoju na pewno nie będzie (śmiech). W sporcie w ogóle spokoju nie ma. Wiele lat temu otrzymałem pytanie, dlaczego pracuję jako asystent, a nie pierwszy trener. Wszystko zależy od tego, co się chce w życiu robić.

To co pan chciał?

Ja czerpałem olbrzymią przyjemność z pracy na wysokim europejskim poziomie, z obserwowania innych szkoleniowców, z wyłapywania nowinek, również z pracy jako drugi trener. To trwa już wiele lat. Ostatnie kilka lat prowadziłem kadrę U-18 i to tam poczułem, jak wspaniale jest znów nauczać, rozwijać zawodników, prowadzić mecze. Po prostu przyszedł czas na zmiany.

Zatem, jakie są perspektywy trenera na nowy sezon?

W I lidze sytuacja diametralnie różni się od tej w ekstraklasie. Przede wszystkim mamy do czynienia z zawodnikiem U-23, który przez cały czas gry musi przebywać na boisku. Tych graczy nie ma zbyt wielu, ale od tego musimy zacząć budowę składu, a następnie będziemy dopasowywać pozostałych zawodników.

Negocjacje z nimi już się rozpoczęły. Poruszamy się w ramach określonego budżetu (mówi się o około 2,5 mln zł – przyp. red), więc szukamy swoich szans na rynku.

Spotkałam się ze stwierdzeniem, że „Górnik przespał najważniejszy czas”.

Ten rok jest kluczowy z punktu widzenia organizacyjnego. Najważniejsza rzecz w tym sezonie to utworzenie spółki, która będzie gotowa, aby podjąć wyzwanie walki o awans do ekstraklasy. Ale także, żeby była gotowa przyjąć na swoje barki zbudowanie odpowiedniego budżetu i drużyny, by w tej ekstraklasie wystąpić.

Sam awans do Polskiej Ligi Koszykówki nie jest celem samym w sobie. Zawsze powtarzam, że sport jest projektem długofalowym. Tutaj powstaje nowy projekt, który na stałe może wpisać się w koszykówkę na najwyższym poziomie rozgrywek. W Wałbrzychu wszyscy mamy nadzieję, że tak się stanie.

Mówienie tylko o awansie to zbytnie upraszczanie tematu. Na tych fundamentach, które już mamy można będzie budować całą resztę, która pozwoli stworzyć silną organizację, a przy pomocy grupy biznesu, która powstała przy klubie staje się to bardzo realne.

To jakby miał wyglądać Górnik Trans.eu Zamek Książ w nadchodzącym sezonie?

Tego zespołu jeszcze nie ma, więc trudno jest mi się odnieść i sprecyzować. Do zawodników, których będziemy mieli, będziemy musieli dopasować styl gry. Jesteśmy na etapie tworzenia drużyny i wszystko jest rozwojowe.

Nie jest aż tak kolorowo, jakby się mogło wydawać. Szukamy koszykarzy, którzy nie są jeszcze wypaleni, którzy mają coś do udowodnienia. Są ciągle głodni sukcesu, rozwoju, ale jednocześnie chcemy podpierać się kilkoma doświadczonymi graczami, którzy szczególnie w czasie weteranów, jakim jest faza play-off, dadzą nam to doświadczenie. Podsumowując, sądzę, że będzie to drużyna pomieszania młodości z odrobiną doświadczenia.

Czy w tym składzie będzie miejsce dla obcokrajowca?

Oczywiście, w naszym zespole będzie również obcokrajowiec.

Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!

Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!

Pamela Wrona

POLECANE

Od wielu lat listopad obchodzi się pod hasłem świadomości i profilaktyki występujących u mężczyzn chorób nowotworowych, przede wszystkim raka jąder i raka prostaty. To dobra okazja, by przypomnieć rozmowę z Robertem Skibniewskim i zapisać się na badania.

tagi

Zagłębie Sosnowiec to koszykarski ośrodek, który już w sezonie 2024/25 miał pojawić się na ekstraklasowej mapie Polski. O tym, jak miało do tego dojść opowiedział w połowie maja naszemu portalowi prezes Piotr Laube, choć z początkiem czerwca sytuacja uległa zmianie.
7 / 06 / 2024 22:34
14 zwycięstw i 14 przegranych to dotychczasowy bilans beniaminka Orlen Basket Ligi, który mając do rozegrania jeszcze dwa mecze, zajmuje ósme miejsce w tabeli. Dziki Warszawa swój debiutancki sezon w ekstraklasie sportowo już mogą zaliczyć do udanych. Ale nie tylko w tym aspekcie. – Nasz sufit jest tam, gdzie go sami powiesimy – przekonuje Michał Szolc, prezes i założyciel klubu.
12 / 04 / 2024 18:58
Obecnie media społecznościowe są nieodzownym elementem marketingu sportowego. Własną perspektywą pracy media managera w koszykarskich klubach podzielili się Katarzyna Pijarowska (Enea Astoria Abramczyk Bydgoszcz), Bartek Müller (Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia) oraz Karol Żebrowski (Trefl Sopot).
25 / 03 / 2024 22:15
– Mam argumenty, by zapijać emocje alkoholem. Kontuzje i urazy, zmiany klubów i miast, nowe otoczenie i nowi ludzie – to wszystko przecież buduje niestabilność. Po przegranym meczu moi koledzy z szatni analizują swoje błędy. Ja sięgam po alkohol. Uśmierzam emocje. Chyba nie chcę się z nimi spotkać. Nie wczytuję się w siebie, bo wolę tego uniknąć – wspomina były koszykarz Wiktor Grudziński. 15 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Trzeźwości. To nie tylko promowanie abstynencji. Jest to dzień, który służyć ma refleksji i ma na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat powszechności uzależniania od tej substancji oraz zagrożeń zdrowotnych wynikających z jej nadużywania.
„Stałam w oknie, pomachałam mu, aż straciłam go z pola widzenia. Po chwili jednak zadzwoniłam, aby kupił bułki. Zawsze to robił. Tego dnia zapomniał. Gdy się rozłączyłam, napisał: „Przepraszam, kocham cię”. Wtedy nie wiedziałam, że już nigdy więcej się nie zobaczymy i tego dnia zostanę wdową.” – wspomina Angelina, żona zmarłego koszykarza Dawida Bręka. 23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Jest to dzień, w którym przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne i korzystanie ze specjalistycznej pomocy.
Jak od kuchni wygląda tworzenie tekstów lub przekazywanie cennych informacji? Co definiuje dobrego dziennikarza i czym tak naprawdę jest dziennikarstwo sportowe oraz jak to jest być po drugiej stronie? Być może w poniższym tekście znajdziesz odpowiedzi na niektóre pytania czytelnika.
6 / 06 / 2024 12:39
Jeden z najlepszych niskopunktowych graczy na świecie wraz z drużyną Hornets Le Cannet Côte d’Azur zdobywa prestiżowy Puchar Francji. To Polak, który także reprezentuje nasz kraj w koszykówce na wózkach.
30 / 01 / 2024 17:38