Zobaczyliśmy absolutnie fatalny mecz o superpuchar Polski (relacja TUTAJ>>). Mnóstwo pudeł z otwartych pozycji, cegły z dystansu, faule w ataku, niewymuszone straty, złe podania, błędy kroków.
Wszystkie rzeczy, które nie przybliżają twojej drużyny do wygrania meczu, mogłeś obejrzeć w tym spotkaniu. Do tego brak efektywności i widowisko na poziomie przedsezonowego sparingu. Mecz był bardzo wyrównany, ale głównie przez błędy obu stron. Co było kulą u nogi w obu zespołach? Poprawa, jakich rzeczy mogła przybliżyć drużyny do zwycięstwa?
Stelmet – rzuty za 3
To jeszcze nie jest wielka historia, ale już za moment wokół rzutów za 3 punkty Stelmetu może tworzyć się narracja, rzucająca cień na cały sezon. Drużyna Tabaka trafiła 7 z 32 rzutów za 3, co – o zgrozo – i tak było lepszym wynikiem od Anwilu. Absolutna zapaść z dystansu w pierwszych 25 minutach Stelmetu hamowała ich atak i dała szansę odskoczenia rywalom na kilkupunktowe prowadzenie.
Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!