Dołącz do Premium – czytaj całe teksty i wygrywaj nagrody w Fantasy Lidze! >>
Wojciech Malinowski: Za wami pierwsze treningi z nowym trenerem Piotrem Blechaczem, którego asystentem został Krzysztof Szubarga. Jak wrażenia z pierwszych zajęć?
Adam Hrycaniuk: To wyjątkowa, niecodzienna sytuacja. Krzysiu ma bardzo dużo doświadczenia z parkietów i na pewno będzie oferował pomoc naszym młodym kolegom, a także nowemu głównemu szkoleniowcowi w prowadzeniu zespołu. Wszyscy „Szubiego” kojarzymy z koszulki meczowej i dobrej gry, a tutaj nagle obejrzymy go w roli trenera.
Takie jednak są losy zawodników, Teraz dotknęło to Krzysia i z powodu kontuzji pleców będzie pomagał na ławce trenerskiej. Na pewno postara się wnieść swoją wiedzę do funkcjonowania drużyny, a my – szczególnie młodsi koledzy – będą starali się jak najwięcej od niego nauczyć.
Spodziewa się Pan, że będzie więcej teraz pokrzykiwał, niż jako zawodnik? Aktywny był na pierwszych treningach?
Na pewno aktywny, jednak wiadomo, że nie da się tego z boiskiem porównać. Tam adrenalina i pęd niosły Krzyśka, który się tym napędzał i dzięki temu dyrygował zespołem. Zobaczymy, jak to się poukłada na ławce trenerskiej. Na pewno będzie stamtąd pomocny, a przekonamy się, w jakim stylu będzie to robił.
Rozmawiamy przed niedzielnym meczem z GTK Gliwice, który zagracie po 5 porażkach z rzędu, niektórych bardzo bolesnych. Czy miał Pan kiedyś taką serię w karierze?
Zaloguj się aby zobaczyć dalszą część wpisu!Treść dostępna tylko dla
Użytkowników Premium!