Gdy kilka dni temu zapytałam trenera Łukasza Dziergowskiego o domniemanego obcokrajowca, który miałby wzmocnić WKK Wrocław, usłyszałam: „Pomidor”, po czym trener dodał: „Orzeł wylądował”.
I wylądował, bo zawodnik jest już we Wrocławiu i zaprezentuje się kibicom już w najbliższą sobotę 23 września w meczu z MKS Mana.lake Sokół Marbo Międzychód. O kim mowa?
Nowym graczem WKK został pochodzący z Haiti Djery Baptiste. Ma 27 lat, 211 cm wzrostu i gra na pozycji środkowego. W rozgrywkach NCAA reprezentował dwa uniwersytety – najpierw Vanderbilt, a następnie Massachusetts Amherst. Później występował w duńskiej ekstraklasie, a ostatnio w Australii.
– Szukałem DJ’a od maja. Przeskanowałem ligi od niemieckiej po bośniacką. Chciałem zawodnika podkoszowego. Otrzymałem dużo ofert, ale głównie byli to zawodnicy o profilu PF/SF. Wyselekcjonowałem czterech graczy. DJ odpowiadał najbardziej moim kryteriom – przyznał trener Łukasz Dziergowski, wyliczając: – Etyka pracy, charakter, trenowalność. Zespołowy zawodnik rozumiejący to, a nie gwiazdor i indywidualista.
I mówi dalej: – Wydaje się też, że ma idealny charakter. Jest komunikatywny. Z opinii, które uzyskałem o nim, wszystkie już się potwierdzają. Samo sprowadzenie go kosztowało nas sporo wysiłku i czasu. Niesamowitą pracę wykonał mój asystent Maciej Grzybek. W zasadzie, to użył chyba wszystkich możliwości żeby załatwić formalności. No, może poza jedną (śmiech). Znaleźliśmy go przy pomocy znajomych trenerów i agentów. Wszystko się udało dzięki zaangażowaniu wielu ludzi, którzy dobrze życzą naszemu klubowi, za co bardzo dziękujemy. Teraz czekamy, aż Djery odda nam to na parkiecie.
Pamela Wrona